Pierwszy sparing remisowy. Zgranie i skuteczność do poprawki
PIłKA RęCZNA
2015-08-30 21:43
67890
Szczypiorniści Stali rozegrali pierwszy sparing w okresie przygotowawczym do nowego sezonu. Żółto-niebiescy zremisowali 32:32 z Zewem Świebodzin, również beniaminkiem II ligi.
W rozegranym w Deszcznie towarzyskim spotkaniu do przerwy był wynik remisowy. W drugiej części świebodzinianie odskoczyli na kilka bramek, ale żółto-niebiescy w końcówce odrobili wszystkie straty. Najskuteczniejszym w naszym zespole był Maciej Polak, który dziewięciokrotnie trafiał do siatki Zewu. Stal wystąpiła bez chorego Łukasza Bartnika (wróci do zajęć za kilka dni) i Wojciecha Ławniczaka, który na treningu złamał palec i czekać go będzie dłuższa przerwa. Nie było również Ryszarda Patalasa. Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników gorzowskiego zespołu zdecydował się odejść do jednego z klubów regionalnej ligi niemieckiej.
Trener Janusz Szopa zdaje sobie sprawę, że w drużynie brakuje jeszcze zgrania, więc z przebiegu meczu był zadowolony. – To pierwsze poważne granie. Mamy zaledwie dwa razy w tygodniu zajęcia z piłkami, więc dzisiejsza gra wyglądała całkiem dobrze, jak na obecne możliwości. Największy mankament to brak skuteczności. Nie podejmujemy szybkich decyzji, wahamy się. Mało ćwiczyliśmy rozwiązania taktyczne i brakuje pewności oraz zgrania. Musimy popracować nad skrzydłami – ocenił szkoleniowiec Stali. Kolejna gra kontrolna w środę. Gorzowianie jadą do Świebodzina na rewanż.
Stal Gorzów – Zew Świebodzin 32:32 (14:14)
Komentarze: