Ktoś zwolni miejsce w I lidze dla GTPS? Kęczanin walczy
SIATKóWKA
2015-05-12 08:25
74100
Pierwsza liga dla Gorzowa bocznymi drzwiami? Dziś to scenariusz palcem po wodzie pisany...
Waży się przyszłość gorzowskiej siatkówki. Na dziś najmniej prawdopodobny scenariusz to budowa zespołu w II lidze zdolnego wywalczyć awans. Pod znakiem zapytania stoi jedna z opcji dołączenia do I ligi.
Po przegranej batalii o I ligę na boisku wciąż trwa walka o ten cel na innym froncie. Zenon Michałowski jest po kilku rozmowach i zapewnia, że ma konkretne deklaracje wsparcia, ale tylko w wypadku gry poziom wyżej. – Złożyliśmy do PZPS pismo, jesteśmy gotowi na występy w I lidze, ciągle czekamy – poinformował prezes GTPS. Raczej mało realne jest w tej sytuacji utrzymanie podobnego poziomu sportowego (lub wzmocnienie drużyny) w II lidze. W razie braku miejsca w pierwszoligowej stawce, GTPS może nawet nie przystąpić do nowego sezonu.
Jak już informowaliśmy, są dwa warianty wejścia GTPS do I ligi „bocznymi drzwiami”. Pierwszy to powiększenie rozgrywek z 14 do 16 zespołów i podział na dwie grupy. W tej sprawie nie ma jednak specjalnych konkretów. Drugi to wycofanie się jakiegoś klubu. Tu w grę wchodzi raczej tylko Kęczanin Kęty, który ma poważne problemy finansowe. Jednak ostatnie informacje z tego klubu są optymistyczne (nie dla GTPS). Jak informuje „Gazeta Krakowska”, działacze Kęczanina spotkali się z tamtejszym burmistrzem i radnymi. Prezes i trener Kęczanina Marek Błasiak liczy, że miasto wspomoże klub kwotą, która pokryje skutki wycofania się głównego sponsora. Radni i włodarz Kętów wysłuchali argumentów działaczy.
Co prawda termin zgłoszeń do I ligi mija 15 maja, ale w związku z tą sytuacją klub poprosił PZPS o dodatkowe kilka dni, do czasu gdy rada miasta Kęty podejmie decyzję o wsparciu (bądź nie) siatkarskiego klubu. Wówczas okaże się, jakie są szanse, żeby GTPS w I lidze się jednak znalazł.
Komentarze: