przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

więcej

Pojedziemy z nimi dla kibiców

żUżEL


2016-08-13 13:57
67950

(fot. Adam Oziewicz)

Jeszcze tylko sobota i tor w Malilli – tam jedzie Zmarzlik – oraz testowy Gdańsk dla Kasprzaka... Potem nic już nie będzie tak ważne... W poniedziałek wielkie derby. Obaj zawodnicy zapowiadają stuprocentowe przygotowanie i specjalną motywację.  

Stanisław Chomski, trener Stali przewiduje, że do teamu Falubazu właśnie na derby wróci po kontuzji Jarosław Hampel – ostatnio trenował w Szwecji może być „tajną bronią” zielonogórzan na poniedziałek. – Może pojechać... Ani Justin Sedgmen, ani Aleksandr Loktaev nie zachwycają, stąd wariant z Hampelem jest bardzo prawdopodobny – ocenia. Mimo to nie obawia się derbów. – Życzę mu wszystkiego najlepszego, ale nie w tym meczu – stwierdził.
 
Nie ma wątpliwości, że swoista atmosfera derbów była, jest i będzie, niezależnie od sytuacji w tabeli, bo to prestiżowy mecz. Świadczy też o tym zainteresowanie kibiców i mediów. – Bywają derby i w innych ośrodkach, ale te lubuskie mają specjalny wymiar. Na innych stadionach poza gorzowskim i zielonogórskim tego nie widać – zaznaczył Chomski.     
 
Bartek Zmarzlik przed poniedziałkiem ma jeszcze kilka ważnych wyścigów, między innymi w sobotę Grand Prix Szwecji w Malilli. Gdy zacznie w piątek to koniec będzie dopiero we wtorek. – Ale do meczu z Falubazem podchodzę podwójnie skoncentrowany i zmobilizowany. Najważniejsze, aby ustrzec się głupich błędów. Efekty zobaczymy w poniedziałek – powiedział dziennikarzom. Nie chciał typować wyniku z Falubazem...  
 
Zastrzegł, że najlepszych maszyn czyli tych, które świetnie radzą sobie z gorzowskim torem, nigdzie nie zabiera – będą czekać na start w domu. Szczerze mówi, że nie napala się na derby. Choć to szczególny mecz, jednak nie ma zamiaru niczego zmieniać. Podchodzi do niego, jak do innych ligowych zawodów, ale z odpowiednio wysoką motywacją, bo to – jak mówią – najważniejsze zawody w sezonie.
 
Krzysztof Kasprzak w niedzielę pojedzie w indywidualnych międzynarodowych mistrzostwach ekstraligi w Gdańsku, potrakuje je testowo. Kilka dni temu odebrał dwa nowe silniki, stąd jeden będzie musiał dobrać na końcówkę ligi, play offy i GP challenge w Vetlandzie. – Najważniejsze dwa mecze to poniedziałkowy z Falubazem i we wtorek jazda o play offy w Szwecji – zaznacza. W międzyczasie będą treningi na torze w Gorzowie.    
 
Dla Kasprzaka lubuskie derby to przede wszystkim większe zainteresowanie kibiców. – Przed meczem mam więcej sms-ów z pytaniem czy dam radę załatwić wejściówkę – zdradza. A sportowo to bardzo podobne zawody do innych, ligowych. Może nieco trudniejsze, ale z roku na rok jeździ mu się na nich coraz łatwiej. W jego ocenie przerabianie wszystkiego tylko dlatego, bo przyjeżdża Zielona może zaszkodzić. – Jako zawodnicy musimy podchodzić do takich zawodów normalnie... Jesteśmy do nich przygotowani w stu procentach. Będziemy chcieli wygrać dla kibiców, bo wiemy jak to jest dla nich ważne – podsumował.
0.IMG_4751.jpg
0
0

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x