Kto królem ligi? Stilon! Już od soboty

Stilon gra bez planu „B” – za rok o tej porze zespół ma być w trzeciej lidze. W opinii Mariusza Stanisławskiego, prezesa klubu, ambitni, w większości dobrze wyszkoleni piłkarze pod opieką trenera Gołubowskiego awansują na wyższy szczebel rozgrywek. – Dobrą grę i wynik jesteśmy winni ludziom, którzy nam pomagają, wszystkim kibicom – podkreślił zaczynając środowe spotkanie z dziennikarzami w siedzibie klubu. Gra w czwartej lidze ma też dać czas na przeorganizowanie pracy w Stilonie.     

 

Jacek Ziemecki, wiceprezes klubu mówił o cenach biletów i statusie spotkań u siebie. – Bez zmian. Przy Olimpijskiej kolejny sezon z imprezami niemasowymi. Na trybunach zasiadać będzie nie więcej niż 999 kibiców – przypomniał. Za to klub planuje wprowadzenie kilku innowacji w dziedzinie promocji, to będzie oferta adresowana do młodzieży, ale też na przykład dla pań. Ciągle obowiązuje bilet za złotówkę dla osób, które nigdy wcześniej nie były na meczu Stilonu. Pewna część wejściówek będzie bezpłatnie dystrybuowana w szkołach w Gorzowie i okolicy. Pełna informacja na temat specjalnych wejściówek jest dostępna w sklepiku klubowym w galerii Askana. 

 

Istotna zmiana: drużynę Stilonu w najbliższym sezonie nie ubierze już Zina, niebawem zostanie sfinalizowana umowa z inną renomowaną firmą. Nowy kontrakt będzie obowiązywał trzy lata i, jak zapowiada prezes Ziemecki, stroje będą na poziomie pierwszej ligi. Ponadto klub w tym sezonie zamierza wzmocnić personalnie działania marketingowe – w rezultacie ogłoszenia o pracę w ekipie pojawi się jedna bądź dwie dodatkowe osoby.     

 

Adam Gołubowski, trener drużyny ma jasny cel – awans. Ale to nie wszystko, bo gra w czwartej lidze ma być zarazem przygotowaniem zespołu do przyszłorocznej walki na wyższym poziomie. Zatem obecny skład wzmocniony zaledwie dwoma, najwyżej czterema piłkarzami będzie realizował sportowe cele Stilonu również za rok, już w trzeciej lidze. Co więcej, szkoleniowiec zakłada podnoszenie poprzeczki co sezon. – Trzecia liga w Gorzowie również nie spełnia oczekiwań kibiców i zarządu – zaznaczył.              

 

A. Gołubowski zdradził, że razem z zespołem jest w pełni przygotowany do sobotniej inauguracji przy Olimpijskiej – ma przy tym pozytywny ból głowy, bo nie ma jeszcze rozpisanej wyjściowej jedenastki. – Mam na bardzo dobrym, wyrównanym poziomie piętnastu zawodników i to ostatni trening zdecyduje o tym, kto wyjdzie na boisko od pierwszej minuty – przyznał.         

 

Z rozbrajającą szczerością zauważył, że nie wie, co musiałoby się stać, aby Stilon nie był wiodącą drużyną w stawce. Otwarcie rozgrywek IV ligi w Gorzowie w najbliższą sobotę na stadionie przy Olimpijskiej, pierwszy mecz z Santosem Świebodzin o 17.00.

 

Komentarze: