Trzecioligowcy pograli w Barlinku na 3:1. Stilon do przodu, Piast do tyłu
PIłKA NOżNA
2016-02-24 23:57
69260
Obaj nasi trzecioligowcy wybrali się dziś na sparingi do Barlinka. Najpierw na boisko wyszedł Piast, który uległ trzecioligowym rezerwom Pogoni Szczecin 1:3. W takim samym stosunku Stilon pokonał Drawę Drawsko Pomorskie.
To był jeden z najtrudniejszych sprawdzianów Piasta tej zimy. Rezerwy Pogoni to siódma po jesieni drużyna III ligi zachodniopomorsko-pomorskiej. Po niezłym początku czerwono-czarnych, szczecinianie objęli w 15 minucie prowadzenie, gdy rzut wolny celnie wykonał będący na co dzień w składzie ekstraklasowej drużyny Dawid Kort. W 38 minucie na 2:0 podwyższył Damian Kowalczyk, ten sam, który w maju jako zawodnik Zagłębia II Lubin złamał nos Radosławowi Somraniemu.
W drugiej części mocna fizycznie i piłkarsko Pogoń II nie była już tak groźna pod bramką Piasta. Bliski zdobycia kontaktowego gola był Mateusz Konefał, gdy kropnął z okolic szesnastki, ale świetną interwencją popisał się szczeciński golkiper. „Portowcy” na kwadrans przed końcem zdobyli trzeciego gola. Piast nie skończył jednak meczu z zerem. Na 9 minut przed końcem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę głową do siatki strącił Remigiusz Brzytwa.
- Na pewno nasz rywal operował lepiej piłką niż nasi poprzedni przeciwnicy, nic im nie ujmując. Tam było jednak więcej ambicji, dziś to my nadrabialiśmy w ten sposób braki na tle dobrze poukładanego rywala – ocenił grający trener Piasta Mateusz Konefał.
Spotkanie pechowo zakończyło się dla Dawida Kucharskiego, zanim właściwie na dobre się zaczęło. Już w pierwszych minutach pozyskany niedawno defensor ucierpiał w starciu i nie był w stanie kontynuować gry. – Nie wiem dokładnie co się stało, mamy nadzieję, że to drobny uraz – powiedział szkoleniowiec. Kolejny sprawdzian przeszedł 23-letni ukraiński pomocnik Vladyslav Teteruk, ostatnio zawodnik czwartoligowego Garbarza Zembrzyce. – Trudno powiedzieć jaka będzie jego przyszłość. Nie jest to zawodnik ani słaby ani wybitny. Ostatnie słowo będzie należało do prezesa – skwitował Mateusz Konefał.
Piast Gorzów-Karnin – Pogoń II Szczecin 1:3 (0:2)
bramki: Brzytwa 81` - Kort 15`, Kowalczyk 38`, Waleński 75`
Po Piaście na barlineckiej płycie pokazał się Stilon. Niebiesko-biali przeważali od pierwszych minut, ale w ich grze brakowało dokładności podczas rozegrania akcji. Pod bramką Drawy Drawsko Pomorskie zakotłowało się dwukrotnie. Rywale z rzadka ripostowali. Otworzyć strzeleckie konto udało się w 62 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do główki najwyżej wyskoczył Adam Gruszecki a bramkarz zachodniopomorskiego trzecioligowca nie miał nic do powiedzenia.
Ten mecz należał jednak do Kordiana Ziajki. Napastnik Stilonu zmagał się od kilku tygodniu z urazem stawu skokowego. Dziś powrócił do gry i w 79 minucie zdobył gola na 2:0 po celnym zagraniu Adriana Nowaka. Ziajka wykorzystał również znakomitą sytuację na trzy minuty przed końcem sparingu. – Cieszę się, że Kordian wrócił w takim stylu, choć nie ma się też co zachłystywać. Mam nadzieję, że do pierwszego meczu ligowego będzie w pełni gotowy – powiedział trener Stilonu, Dariusz Borowy. Dwie minuty po drugim golu Ziajki, Drawa wykorzystała rozluźnienie gorzowskiej defensywy i zdobyła honorowego gola.- Zabrakło w pierwszej połowie dokładności i skuteczności. Jesteśmy zadowoleni, że wygraliśmy z trzecioligowcem, bo nadszedł czas, żeby pokonywać w sparingach takie zespoły. Drawa to bardzo dobra drużyna – dodał szkoleniowiec niebiesko-białych. Na sparing nie przyjechał dziś Roman Poltavets, ale jak usłyszeliśmy, powodem były sprawy rodzinne. Temat pozyskania Ukraińca wciąż jest otwarty.
Stilon Gorzów – Drawa Drawsko Pomorskie 3:1 (0:0)
bramki: Gruszecki 62`, Ziajka 78`, 87` - Szymański 89`
Stilon: Kodzis (79` Gibki) – Szwiec (46` Mazalon), Gruszecki (76` Bil), Somrani (80` Płóciennik), Gołdyn – Krzyżanowski (42` Świtaj, 79` Wiśniewski), Maliszewski (60` Nowak), Świtaj (32` Chyrek), Ogrodowski (74` Ziajka), Mrozek (46` Kaczmarczyk) – Posmyk (79` Szałas)
Komentarze: