70-letnia Warta wróciła do domu
PIłKA NOżNA
2015-06-27 21:01
83410
W końcu na swoim dawnym stadionie. Warta grała i świętowała
137 byłych piłkarzy Warty z różnych czasów świętowało 70-lecie klubu. Były odznaczenia i wyróżnienia, turniej seniorów i rywalizacja młodzieży. Jednak najistotniejszy chyba to powrót na swój dawny stadion.
Warta o powrót na obiekt przy zbiegu ulic Krasińskiego i Dąbrowskiego walczyła praktycznie od początku reaktywacji klubu. Przystanków tułaczki od 2008 roku było sporo. Począwszy od „Kukuły” przy Czereśniowej, przez Małyszyńską, dwukrotnie Olimpijską (boczne boisko i główny stadion), Baczynę (grały tam krótko istniejące rezerwy niebiesko-bordowych) Marwice, Wojcieszyce (dwa mecze), Kłodawę aż po ostatnio stadion lekkoatletyczny. - Chcieliśmy, żeby impreza odbywała się cały dzień. Długo nie było na naszym dawnym stadionie żadnych wydarzeń, w końcu obiekt odżył i mogliśmy rozegrać pierwsze mecze – podkreślił grający prezes Warty, Zbigniew Pakuła, główny organizator jubileuszu.
Na święto klubu przyjechało 137 byłych zawodników. Kontaktów szukał wieloletni zawodnik i trener a obecnie honorowy prezes Warty Leszek Janowiak. Część z dawnych warciarzy przybyła nawet specjalnie zza granicy. Wśród nich 84-letni dziś Alojzy Piaskowski, jeden z trzech braci występujących niegdyś w niebiesko-bordowych barwach. – Moje pierwsze kroki w Warcie to rok 1948. Starzy zawodnicy już nie żyją, ale doskonale pamiętam te nazwiska. Byłem też krótko związany ze Stilonem, utrzymuję kontakty z tamtym środowiskiem także jak i z Zespołem Szkół Mechanicznych. Cieszę się, że pamiętano o mnie. Jestem bardzo wdzięczny działaczom klubu. Kiedyś było fajnie jak się grało, ale dziś odzywa się dawna kontuzja kolana. Byłem wielokrotnie w sanatorium, miałem zabiegi. Dzisiejszym warciarzom życzę awansu do wyższej ligi. Wiem, że to początki nowej drogi klubu – powiedział pan Alojzy.
Tradycyjnie rocznica klubu była okazją do wręczenia odznaczeń Lubuskiego Związku Piłki Nożnej dla działaczy, zawodników i trenerów. Klub wręczał także swoje pamiątkowe medale. Prezes Pakuła został również uhonorowany brązową odznaką Polskiego Związku Piłki Nożnej. A jako piłkarską część 70-lecia wymyślono miniturniej z udziałem innych tegorocznych jubilatów: Orła Międzyrzecz i Czarnych Browar Witnica. Grano dwa razy po 20 minut a pierwszą bramkę dla Warty po powrocie na stary stadion zdobył Patryk Szary w wygranym 2:0 spotkaniu z Orłem. Międzyrzeczanie przegrali także 0:3 z witnickim czwartoligowcem a w ostatnim meczu Warta – Czarni Browar padł remis 0:0, więc w tej towarzyskiej rywalizacji najlepsi okazali się „piwosze”. W międzyczasie krótkie mecze rozgrywali także młodzi piłkarze Warty a po wręczaniu odznaczeń na płytę wybiegły VIP-y i przyjaciele klubu.
Komentarze: