przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

więcej

Radziński: Czy Gorzów jest Wielkopolski?

KOMENTARZE

Artur Radziński
2019-06-28 14:24
39703

1 stycznia 2016 roku Stargard przestał być Szczeciński. Mieszkańcy odległego zaledwie o 45 km od pobliskiego Szczecina, postanowili walczyć o własną markę. Mimo tego, że Stargard, liczący niecałe 70 tysięcy, zawsze będzie pod wpływem ponad 400-tysięcznego Szczecina. 

W Szczecinie zawsze będzie więcej miejsc pracy, uczelni, galerii handlowych, miejsc wypoczynku i rekreacji, szpitali, placówek kultury... Mieszkańcy Stargardu uznali też, że dookreślanie nazwy ich miasta jest kłopotliwe dla obcokrajowców i, poza tym w praktyce, nikt go nie używa. Przy tym nie mają poczucia, że są mieszkańcami malutkiej, niewiele znaczącej miejscowości pod Szczecinem, tylko całkiem sporego miasta z ambicjami do budowy własnej tożsamości. 
 
Zmiany w ustawie o Samorządzie Gminnym w 2015 roku spowodowały, że koszt operacji zmiany nazwy miejscowości jest relatywnie niski, gdyż nie ma konieczności natychmiastowej wymiany dokumentów. Proces podejmowania decyzji nie jest skomplikowany, gdyż po uchwale Rady Miasta prezydent dostaje upoważnienie do podejmowania stosownych działań, które sprowadzają się do złożenia wniosku do wojewody, skąd kompletny materiał opisowy trafia do MSWiA przygotowujące projekt decyzji dla rządu.. 
 
W Gorzowie podobne próby – bezskutecznie – podejmowano w 2010 roku. Niestety nie był to dobrze przygotowany proces. Później, zarówno miejskim radnym, jak i prezydentom miasta zabrakło odwagi i determinacji. W konsekwencji używane do dzisiaj dookreślenie Gorzowa przymiotnikiem Wielkopolski jest co najmniej dziwne nawet dla samych Poznaniaków i nie jest zrozumiałe przez większość Polaków. Trzeba też z ubolewaniem przyznać, że zdarzają się takie osoby, które szukają Gorzowa na terenie Wielkopolski. Turyści, a zwłaszcza przedsiębiorcy z innych państw często nie rozumieją, dlaczego w rozmowach biznesowych mówi się o Gorzowie, a pomija Wielkopolski. 
 
W Gorzowie prace nad marką miasta prowadzone są od blisko 10 lat. Wydano na nie już kilkaset tysięcy złotych. Wobec tego chyba stać nas na wydanie, jak w Stargardzie, 50 tysięcy zł na usunięcie z nazwy niepotrzebnego dookreślenia i  rozpoczęcie zabiegów o własną tożsamość Gorzowa. Szlak już nam wytyczyli mieszkańcy Stargardu.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x