Radziński: Lubuskie fakty
KOMENTARZE
Artur Radziński
2019-03-30 14:07
35901
Hale i szpitale w województwie... Dobrze, że lubuskie to kraina sprawiedliwości i równego traktowania. Dzięki temu wszyscy żyjemy zgodnie i szczęśliwie. Tak? Oczywiście, że nie!
Oto fakty. W Zielonej Górze, w 2010 roku powstał spory kompleks sportowy obejmujący halę sportową, do budowy której miasto uzyskało dotację z budżetu województwa w wysokości 32 mln zł. W Gorzowie planuje się budowę hali podobnej wielkości i szacuje jej koszty na poziomie 60-80 mln zł. Miasto ma obiecaną ministerialną dotację w wysokości 15 mln zł i... no właśnie, ile zł z budżetu województwa?
W Zielonej Górze kosztem 112 mln zł buduje się duży szpital w ramach rozbudowy tamtejszego szpitala uniwersyteckiego oraz Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Ma być jak pod Warszawą, albo co najmniej jak w mniejszym od Zielonej Góry Poznaniu. Chore dzieci będą zapewne zjeżdżały do tego centrum z całego lubuskiego, całej Polski, a nawet z pobliskich Niemiec. Z tego sarkazmu nie wynika jednak żadne pocieszenie dla chorych dzieci i ich rodzin z Gorzowa i okolic, gdyż nie starczyło pieniędzy na tak potrzebną rozbudowę oddziałów dziecięcych w Gorzowie czy Międzyrzeczu. A warto zauważyć, że w przypadku poważniejszych schorzeń rodziny i tak wybiorą renomowane szpitale w Szczecinie czy Poznaniu. Przetarg na obiekt w Zielonej Górze nie od razu zakończył się sukcesem i do zakładanego wydatku w wysokości 92 mln zł, zarząd województwa musiał dołożyć w 2018 roku brakujące 20 mln zł. Warto dodać, że ta inwestycja zyskuje 56 mln dofinansowania z lubuskiego programu operacyjnego i 9 mln z budżetu państwa.
Już wiemy, jak zarząd lubuskiego chętnie uzupełnia środki, których zabrakło w podobnych okolicznościach dla szpitala w Gorzowie. A może chodzi o to, że problemy gorzowskiej służby zdrowia będą rozwiązane tak jak w przypadku określenia kompetencji jednego z oddziałów, który na drzwiach wejściowych ma już informację, że jest oddziałem uniwersyteckiego szpitala w Zielonej Górze?
Komentarze: