przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

więcej

Radni zdjęli garnitur bezinteresownej służby

KOMENTARZE

Robert Bagiński
2018-12-19 21:20
59102

Powiem wprost: tak, mieli rację politycy PiS, gdy mówili o samorządowych klikach, pazerniactwie samorządowców oraz pozorowaniu przez nich pracy.

Gorzowscy radni podwyższyli sobie diety do kwoty, która dla protestujących pracowników wymiaru sprawiedliwości jest rarytasem. Lubią ubierać się w garnitur bezinteresownej służby, ale to parawan przykrywający motywacje merkantylne. W większości głosowali za swoimi podwyżkami, które wyniosły ponad trzydzieści procent. Oznacza to, że dieta szeregowego radnego wzrośnie z 1413 do 1878 złotych. W przypadku przewodniczącego i wiceprzewodniczących Rady Miasta, a także szefów jej komisji, będą to podwyżki sięgające 2685 złotych.
 
Narracja, że radni ciężko pracują i należy im się za to wynagrodzenie, jest funta kłaków warta, bo połowa z nich zarabia tylko trochę więcej, niż otrzymują z tytułu samorządowego stypendium za podnoszenie ręki. Sekwencja zdarzeń jest istotna. To paradoks, że radni ustępującej Rady Miasta na swoim ostatnim spotkaniu – miasto zadłużyli, a nowi radni na pierwszej sesji – postanowili podnieść sobie wynagrodzenia. Pokusa wydawała się oczywista – skoro w innych miastach radni mają dużo, to i nad Wartą powinni żyć jak pączki w maśle. Jest wszakże jeden szkopuł: Gorzów to miasto w którym zarabia się najmniej w Polsce i wynagrodzenia pracowników też nie szybują w górę. 
 
Kasa okazuje się przyprawą samorządowej aktywności nad Wartą i głównym „clou” rajcowskiej obecności. To nic, że radni w większości są bystrzy tylko do momentu, aż wezmą się za myślenie o interesach miasta. Uchwałą podwyższającą sobie diety, których nie powinno być w ogóle, zadali nokautujący cios przyzwoitości. Ta ostatnia okazała się ich piętą achillesową i zepsuła efekt „Wow” z powodu pojawienia się w niej nowych twarzy. Uznali, że finansową marchewkę warto zacząć zjadać od razu, bo kij i tak pojawi się dopiero za pięć lat, a zawołanie „Pro Publico Bono” znaczy mniej, niż knajackie „Brać i nie kwitować”. Ktoś powie, że to robienie z igieł wideł, bo uchwałę budżetową trzeba było przyjąć już i teraz. Wywód sugeruje, że nagrody i premie wypłaca się zanim ktoś podejmie pracę, a nie w trakcie lub po roku lub dwóch. Jeszcze dobrze nie rozsiedli się w rajcowskich ławach, a już wyciągnęli ręce po pieniądze podatników. 
 
Jeśli chodzi o mnie, to radni popełnili polityczne harakiri, a ja przez kolejne pięć lat pomogę im politycznego żywota dokończyć – brutalnie i bez trzymanki. To stąpanie po cienkim lodzie i właśnie dzisiaj, dla wszystkich gorzowskich radnych, okres ochronny się skończył. „Chodziło o to, aby te diety wyrównać do innych miast” – majaczył Radosław Wróblewski z PO, wygłodzony po odejściu z kuratorium i od zawsze na garnku nas podatników. „Widzę konieczność uregulowania tych diet, które znacząco odbiegają od diet radnych w pozostałych częściach kraju” – chrzanił bez sensu radny Patryk Broszko, któremu nie wychodzi ani bycie radnym, a tym bardziej adwokatem. Teraz, może chociaż samochód weźmie na raty. 
 
Ad meritum. W zamyśle ustawodawców nieopodatkowana dieta była pomyślana jako rekompensata za utracone wynagrodzenie oraz zwrot kosztów związanych z pełnieniem mandatu. Radny ma obowiązek uczestniczenia w sesjach oraz komisjach, co niby powoduje konieczność zwolnienia na ten czas z pracy, za co ma niby nie płacone. Ze świeczką szukać radnych, którym za podobną aktywność nie zapłacono, a inną sprawą jest to, że sesje i komisje odbywają się niemal zawsze po południu. Radni nowej kadencji, w czasie gdy odłogiem leży Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu, a także wiele innych strategicznych dla miasta spraw, pokazali wprost, że nie interesuje ich nic, poza kasą. Zza pudru i fasady wyborczych ulotek, wyskoczyła pazerność. Siostra pychy, która zawsze kroczy przed upadkiem.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x