Autostrada przy... Kwadracie
KOMENTARZE
Arnold Siwy
2018-07-26 16:20
71072
Kilka dni temu „spiskując, jak wygrać wyboru”, w towarzystwie kilku innych „spiskowców” siedzieliśmy przy stolikach w jednej z restauracji przy Chrobrego. Restauracja niezła, polecam zupę pomidorową, a widok na Kwadrat wyśmienity. Tymczasem tam rajdy...
Na Kwadracie pełno dzieci biegających i jeżdżących na rowerach. Śmiech, dziecięce okrzyki, wszechobecna atmosfera zabawy. I do tego niestety pomykające deptakiem Chrobrego samochody. Jeden za drugim. Pomimo zakazu ruch pomiędzy Krzywoustego, a 30 Stycznia jak na Marszałkowskiej w Warszawie. Ani zakaz wjazdu, ani bawiące się dzieci nie ograniczają prędkości. Co kilkadziesiąt sekund czasami jeden za drugim jadą samochody przeróżnych marek, a w nich różni ludzie...
Najbardziej bulwersujący był widok młodej eleganckiej kobiety, prowadzącej nie najtańszy samochód z dwójka dzieci bezpiecznie siedzących na tylnym siedzeniu, oczywiście w krzesełkach, która musiała gwałtownie hamować, bo deptakiem biegła mała dziewczynka.
Najgorzej było gdy ruch słabł. Wtedy cwaniacy w swoich „beemkach” z jedną ręką na kierownicy w drugiej ze smartfonem przyspieszają. Oni są lepsi i cwańsi, nie będą stać w korkach, a że może dojść do tragedii to nie ich problem im raczej nic się nie stanie.
Próba interwencji w straży miejskiej zakończyła się porażką. Oni po 18.00 nie pracują. Znajomi pytają się, po co ci to? Po co się angażujesz się w sprawy Gorzowa, w tak przegrane sprawy... Tego miasta nie da się zmienić.
Może właśnie po to, aby zamiast humusu, jak było w projekcie, wykonawca nie wysypywał piasku z wykopu jak na Wróblewskiego, aby urzędnicy nie odbierali robót niewykonanych lub z dziesiątkami poprawek, jak przy Walczaka, aby prezydent mniej wydawał publicznych pieniędzy na swoją autoreklamę, a więcej na remont SP 1. Aby nie było pędzących samochodów wśród bawiących się dzieci na Chrobrego.
Komentarze: