Surowiec: kandydowanie nic nie zmienia
KOMENTARZE
Robert Surowiec
2018-05-21 09:03
62391
Znajomy zaczepił mnie na ulicy z pytaniem: Jak się czuję? Odpowiedziałem, że rewelacyjnie, piękna pogoda, żona i dzieci zdrowe, staram się dobrze odżywiać i trochę pobiegać. W pracy też nie narzekam na brak sukcesów. Wiele inwestycji i dobrze podjętych działań. Wszystko na plus.
Następnie wyjaśnił mi, że pyta o decyzję Platformy Obywatelskiej o moim kandydowaniu na Prezydenta Gorzowa...
Bardzo często, kiedy ludzie osiągają olbrzymi sukces, wygrają pieniądze albo po prostu zaliczą duży awans, zmieniają się. Otrzymanie nominacji największej partii opozycyjnej do kandydowania na stanowisko Prezydenta Gorzowa to dla mnie wielkie wyróżnienie i potwierdzenie, że ciężka praca daje owoce. W tym miejscu jeszcze raz dziękuję członkom PO oraz moim kontrkandydatom Krzysztofowi Karwatowiczowi i Radkowi Wróblewskiemu, którzy zadeklarowali współpracę. Nie uważam się jednak za innego człowieka. Nie dostałem „małpiego rozumu” i nie zamierzam się zmieniać. Dalej zajmuję się sprawami mieszkańców. W najbliższy poniedziałek znowu będę dyżurował w Studiu Kulinarnym Gastronomika o 15.00. Dalej zamierzam przekonywać, że rondo przy Białym Kościółku powinno nosić nazwę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nieprzerwanie zamierzam wspierać gorzowskich seniorów, bo właśnie kończymy jako szpital w porozumieniu z miastem druk kopert życia. Z pewnością nie zostawię tematu karty mieszkańca i biletu junior dla najmłodszych. Mój nowy pomysł to z kolei bon żłobkowy, dla rodziców, którzy nie otrzymali miejsca dla swoich pociech w miejskich placówkach. No i zapewne dalej będę biegał.
Piszę to wszystko, abyście wiedzieli, że czuję się człowiekiem spełnionym. Jeżeli chcę kandydować na stanowisko Prezydenta Gorzowa to nie dla podbudowania własnego ego, czy korzyści materialnych. Mam pomysł i wizję jaki powinien być Gorzów. Są ze mną wspaniali ludzie, którzy podzielają mój optymizm, że Gorzów zasługuje na więcej. W ciągu najbliższych miesięcy będę Państwa starał się przekonać do mojej osoby i programu.
Komentarze: