Kończ waść! Wstydu sobie i miastu oszczędź!
KOMENTARZE
Arnold Siwy
2017-10-07 07:59
1002410
30 września, ostateczny koniec inwestycji na Walczaka. Tak miało być, zgodnie z umową, pod koniec zeszłego roku. Tak miało być zgodnie z aneksami do umowy na początku tego roku. Tak miało być do końca czerwca. Ale nie było. Tak miało być zgodnie ostatecznym terminem oddania. Ale nie jest.
Walczaka jak niedokończona, tak niedokończona. Nic nie pomoże „malowanie asfaltu” i puszczanie ruchu po realizowanej ciągle budowie. Nie ma co udawać – Walczaka to porażka. Porażka, ale stosunkowo mały problem jak na skalę miasta. To inwestycja ledwie za kilkanaście milionów. Prędzej czy później zostanie skończona. Co jednak z wieloletnim planem inwestycyjnym? Z taką pompą ogłoszonym dwa lata temu. Gdzie ten miliard na inwestycje? WPI to nie porażka, ale wielka porażka.
Kilka przykładów inwestycji, które w tym roku powinny już się skończyć, a nawet się nie zaczęły:
Przebudowa torowiska na odcinkach od Cichońskiego do Dworcowej, na Kostrzyńskiej, na Walczaka, na Mieszka I. Tam prace jeszcze się nie rozpoczęły, a pierwsza dostawa taboru w przyszłym roku. Spóźnienie minimum dwa lata...
Przebudowa Sikorskiego – prace się jeszcze nie zaczęły.
Przebudowa Myśliborskiej – prace jeszcze się nie rozpoczęły.
Remonty kilku innych ulic, o których już nikt nie pamięta.
Remont kładki przy moście kolejowy. O tym już chyba wszyscy zapomnieli.
Remont schodów Donikąd. To akurat dobrze, bo miał kosztować 15 mln, i tak dalej, i tak dalej.
Gdy przeanalizujemy harmonogram WPI to w 80 procentach nie jest on realizowany!!!
Jacku, to co Ci wychodzi to niestety tylko propagandowe imprezki. Dzień Kurczaka z Deszczna przerobiony na Dni Gorzowa, wielka feta w filharmonii przy prezentacji wieloletniego planu inwestycyjnego, z którego mało co zostało, uroczysta prezentacja nowej marki Gorzowa, na którą wydałeś 150 tys. zł, a która nie została wdrożona już od roku i raczej nie będzie, uroczyste podpisywanie umów, jak ta na zakup 14 zestawów tramwajowych, które i tak nie będą jeździć przez kilka najbliższych lat, bo przebudowa linii tramwajowej jeszcze się nie zaczęła. Gorzów znany z najstarszego w Polsce jeżdżącego taboru tramwajowego teraz będzie znany z najnowocześniejszego niejeżdżącego taboru tramwajowego...
Każdy pretekst do ładnego zdjęcia jest dobry. Ale miasto to nie imprezki to poważny problem. Niestety zanosi się, że dla Gorzowa Twoje rządy skończą się tragicznie, choć orkiestra będzie pewnie grała do końca.
Kończ waść, wstydu sobie i miastu oszczędź...
Komentarze: