Nie od parady. Wierchowicz: Co groby winne? (30)
KOMENTARZE
Jerzy Wierchowicz
2017-07-06 12:24
62170
Dziwne gry i zabawy mają miejsce ostatnio w łonie Rady naszego Miasta. W ostatni poniedziałek Przewodniczący zwołał sesję nadzwyczajną w sprawie, jak twierdził, swojej interpelacji, która wymagała natychmiastowej reakcji Rady, wręcz podjęcia stanowiska...
Nie mając powodów, aby nie ufać Przewodniczącemu, mimo że jest z PiS-u, iż sprawa jest ważna, jedenastu radnych podpisało się pod wnioskiem o zwołanie takiej sesji. Chodziło o sposób zarządzania cmentarzem miejskim. W wielkim skrócie, zdaniem Przewodniczącego i kilku radnych, jest on skandaliczny i naraża Miasto na coroczne straty w wysokości około 2 mln złotych. A już największym skandalem jest to, że kolejne przetargi od 18 lat wygrywa jedna firma.
Z doświadczenia jako radny szósty rok z rzędu w niej zasiadający, zauważyłem, że Miasto z cmentarzem nie ma żadnych kłopotów. Firma go prowadząca robi to dobrze, do Miasta nie wpływały żadne skargi, a jak wyjaśniła na sesji kompetentna pani dyrektor, co roku do kasy Miasta wpływa kwota około 1 miliona dochodu z tej działalności. Radnym doręczono też anonimową opinię prawną, z której wynikało, że niedobrze jest jeżeli jedna firma wygrywa przez lat 18 przetarg na daną usługę. Ale dlaczego to jest niedobrze z opinii już nie wynikało.
W miarę trwania debaty nabierałem przekonania, że interes Miasta nie jest przez działalność firmy zarządzającej cmentarzem zagrożony, ani też strat z tego tytułu nie ponosimy, wręcz przeciwnie zyskujemy kwotę jak wyżej. Wystąpił też prywatny przedsiębiorca, który od dwóch lat prowadzi podobną działalność i chciałby ją prowadzić na rzecz Miasta, ale nie może bo, patrz wyżej. Nic złego w aspiracjach tej nowej firmy nie widzę, ale też winna ona wykazać, że jest lepsza niż dotychczasowa i, że zawarcie z nią umowy przyniesie Miastu więcej korzyści niż obecnie. Na ten temat nie usłyszeliśmy ani słowa.
Zdziwienie radnych było coraz większe, a już wystąpienie dwóch przedstawicieli z centrali ogólnopolskiego związku pogrzebowego, którzy oskarżyli się o jakieś niejasne sprawki, przekonało, że nie o interes Miasta tu chodzi. Ostatecznie radni stosunkiem głosów 10 do 6, przy jednym wstrzymującym się, odrzucili projekt stanowiska przygotowany przez Przewodniczącego, w którym zwracano się do Prezydenta o zmianę tego ponoć niedobrego stanu rzeczy. Jedność w głosowaniu zaprezentowali tylko radni Nowoczesnego Gorzowa i Ludzi dla Miasta, będąc przeciw. Pozostali w swoich klubach jakoś dziwnie się podzielili. Ale sprawa będzie miała ciąg dalszy gdyż zdaje się, że Prezydent nosi się z zamiarem utworzenia spółki miejskiej do zarządzania cmentarzem. Nowa spółka to prezes, wiceprezes, rada nadzorcza, itd. Czy to lepiej dla Miasta? Wątpię. Sprawie będziemy się przyglądać. A dzisiaj apel do p. Przewodniczącego Rady, ciszej nad tymi grobami.
Komentarze: