Brexit, wielka szansa dla Gorzowa!

„Brytyjska filia szwajcarskiego koncernu Nestle poinformowała we wtorek, że zlikwiduje około 300 miejsc pracy w czterech fabrykach w Wielkiej Brytanii i przeniesie do Polski produkcję batonów czekoladowych Blue Riband.”

 

„Firma Centor zdecydowała się przenieść europejską produkcję z Solihull w Wielkiej Brytanii do Polski. Dzięki nowej lokalizacji, Centor planuje w ciągu trzech lat zwiększyć produkcję o 300 procent w porównaniu do obecnej produkcji w Wielkiej Brytanii, jak również planuje ekspansję również na nowych rynkach: Niemiec, Belgii, Holandii, Francji, a za jej pośrednictwem także Włoch i Hiszpanii.” 

 

„General Motors w obliczu Brexitu szuka oszczędności – amerykański koncern motoryzacyjny przez sytuację ekonomiczną po referendum na Wyspach jeszcze na ten rok przewiduje dodatkowe koszty na poziome 400 mln dolarów. A eksperci twierdzą, że GM jako jedyny z sześciu koncernów zwinie biznes w Wielkiej Brytanii i przeniesie go do... Polski”.

 

Obawa przed ograniczeniem dostępu do rynku unijnego po wyjściu z Unii skłania wiele firm o zasięgu międzynarodowym do przeniesienia produkcji z Wysp na teren UE. Proces ten będzie się nasilał tym szybciej, im więcej będzie informacji o problemach w negocjacjach o sposobie rozstania się Wielkiej Brytanii z UE. A problemy będą duże, bo w grę wchodzą dziesiątki miliardów Euro, które zalega WB kasie unijnej i cła importowe obowiązujące w unii, które zmniejszą konkurencyjność brytyjskich firm.

 

Jak podaje „Independent” w artykule z 22 stycznia tego roku, jedna trzecia firm w najbliższym czasie planuje przenieść co najmniej część swojej działalności operacyjnej poza Wielką Brytanię.

http://www.independent.co.uk/news/uk/politics/brexit-latest-third-manufacturing-firms-leave-uk-eu-article-50-report-kpmg-a7594606.html. 

 

Straci Wielka Brytania, a kto zyska? Kto będzie głównym beneficjentem tego exodusu? Ten kraj i te miasta, które potrafią to wykorzystać. Dlaczego nie Gorzów? Firmy przenoszą się do różnych miast polski, ale dlaczego nie do Gorzowa? A czy Gorzów robi cokolwiek, aby te firmy ściągnąć do miasta? Pytanie raczej retoryczne.

 

Przeznaczamy 150 tys. zł na bezsensowną zmianę strategii, w której zresztą nie ma ani słowa o pozyskaniu inwestorów. Przeznaczamy 1,5 miliona na „gwiazdy” na Dni Miasta, kupujemy nie wiadomo dla czego zrujnowany biurowiec, a w planach przeznaczonych ma być 15 mln na „schody donikąd”. Czy nie lepiej chociaż części tych środków przeznaczyć na agresywną kampanię promującą miasta jako doskonałe miejsce do przeniesienia firmy? Może wtedy byłby sens zmiany loga na „Gorzów w sam raz”, ale do inwestowania, nie do marnej egzystencji.

 

Każda firma, która planuje przenieść się na kontynent powinna wiedzieć o Gorzowie. 

 

Wykorzystanie Brexitu powinno stać się absolutnym priorytetem Gorzowa. Trzeba zaangażować firmę lobbującą, polską lub angielską, która będzie śledzić prasę brytyjską i będzie wyłapywać wszystkie informacje na temat planów firm przeniesienia produkcji na kontynent. Taką firmę trzeba zapytać, jakie warunki powinien spełnić Gorzów, aby zainwestowała w naszym mieście i jeżeli jest to możliwe, takie warunki spełnić. Przyjdzie firma jedna, przyjdą i następne. Kolejna fabryka to kolejne miejsca pracy nie tylko związane z produkcja, ale i z całą infrastrukturą biznesową, a to nowe miejsca pracy i kolejne podatki do budżetu miasta. Czy to jest realne. Tak!!!!

 

W Rzgowie dzięki wizji jednego człowieka powstało Ptak Fashion City jedyne w Europie Miasto Mody. Pod Warszawą jest największe w Europie Hurtowe Centrum Chińskiej Odzieży, w gminie Kołbaskowo w szczerym polu Amazon buduję wielkie centrum logistyczne i zatrudni 1000 osób, pod Stargardem w szczerym polu olbrzymią fabrykę zbudował Dunlop, a pod Gorzowem możemy stworzyć centrum przemysłowe bazujące na przeniesionych firmach z Wielkiej Brytanii. Wszystkie możliwe środki powinny być skierowane na ten cel. Taka okazja szybko się nie powtórzy.

 

Na brexicie można zbudować bogactwo Gorzowa.

 

Komentarze: