Koalicyjne gry w Sejmiku lubuskim
KOMENTARZE
Jan Kochanowski
2015-11-16 10:54
57950
Przebrzmiały już echa wyborów parlamentarnych. Wygrany tych wyborów był do przewidzenia. W sejmie znalazły się nowe ugrupowania a pierwszy raz od zmian demokratycznych zabrakło lewicy. W trakcie kampanii wyborczej niejako wyprzedzając rozstrzygnięcia, regionalni działacze rozpoczęli rozmowy w sprawie zmiany koalicji rządzącej naszym województwem.
Podobno PSL podjął rozmowy z radnymi PiS i z radnymi innych klubów chcąc stworzyć większość w Sejmiku dla nowej koalicji. To spowodowało ,że szefowa Lubuskiej PO podjęła inicjatywę rozszerzenia koalicji o kluby SLD i Lepszego Lubuskiego. Takie porozumienie podpisały trzy kluby PO, SLD i Lepsze Lubuskie, klub PSL wyraził swój sprzeciw co zaowocowało wnioskiem o odwołaniem Przewodniczącego Sejmiku Czesława Fiedorowicza, skutecznie zablokowanym do rozstrzygnięcia wyborów parlamentarnych przez ogłoszenie przerwy w obradach na okres prawie miesiąca. Ta inicjatywa gwarantowała dla PO utrzymania stanowiska Marszałka Województwa i dalsze uczestnictwo we władzach, natomiast sama przerwa spowodowała perturbacje w działalności samego urzędu, gdyż Sejmik nie podjął stosownych uchwał co wywoływało niezadowolenie wśród korzystających z funduszy europejskich.
W końcu po długiej przerwie i wznowieniu obrad odwołano przewodniczącego i na jego miejsce powołano radnego Platformy z Gorzowa Mirosława Marcinkiewicza. Doniesienia z centrali wskazują, iż nowa władza w sposób bezwzględny sekuje PSL pozbawienie funkcji wicemarszałka Sejmu czy też miejsca w spec komisji co niewątpliwie może mieć wpływ na zachowania radnych wojewódzkich w terenie. Odwołanie przewodniczącego wskazywałoby na fakt istnienia koalicji i chęci dokonania zmian, natomiast wypowiedzi niektórych koalicjantów i brak w porządku sesji w dniu 16.11.2015 r. zmian w zarządzie województwa mogą świadczyć o tym że wszystko jest możliwe. Inną sprawą jest porozumienie co do nowego składu samego zarządu i kluczowych funkcji w województwie. Wszystko to jest przed nami , jednak w interesie mieszkańców naszego województwa jest, jak najszybsze rozstrzygnięcie spraw tzw. kadrowych a zajęciem się procedurami i możliwościami wykorzystania ostatnich przyznanych Polsce środków europejskich. Może emocje ostudzi fakt zapowiadanych przez zwycięski PiS przyspieszonych wyborów do Sejmików Wojewódzkich.
Jan Kochanowski
Komentarze: