Spektakl króla Stanisława trwa do teraz, bez przerwy
KOMENTARZE
Jan Tomaszewicz
2015-06-18 14:45
58091
Jan Tomaszewicz, dyrektor Teatru Osterwy
Król Stanisław w 1765 roku powołał do życia Teatr Narodowy, który można nazwać publicznym. Po latach Wojciech Bogusławski, ojciec teatru polskiego kontynuował tę ideę. Od czegoś trzeba było zacząć…
Szybko okazało się, że teatr jest trwalszy niż państwo. Mija 250 lat… Bieżący rok przez parlament został uznany rokiem Teatru Polskiego. Zatem jubileusz. Dla ludzi sceny niezwykle ważny okres. Może nieco mniej zauważany przez osoby, które nie są blisko związane ze sceną. Ale… sygnały życzliwości, gratulacje, życzenia, które pojawiają się w całej Polsce przy różnych okazjach są dla mnie i całego środowiska niezwykle cenne. Także ze względów historycznych, bo 250 lat bez przerwy, mimo zawirowań ekonomicznych, społecznych, politycznych. To zobowiązuje. Gdy historia była przeciwko nam, zarówno kościół, jak i teatr odgrywały ogromną rolę w życiu społecznym. W okresie zaborów sztuki w języku polskim, mimo zakazów i gróźb, wcale nie zniknęły ze scen. W czasie okupacji teatr funkcjonował w mieszkaniach i na tajnych kompletach. Cały czas teatr dawał Polakom nadzieję przetrwania, podnosił na duchu, kształcił postawy patriotyczne, budował morale narodu.
W tym roku zdecydowaliśmy, że cały repertuar teatru w Gorzowie będzie skomponowany z polskich spektakli. Nie mam wątpliwości, że to dobry ruch – przy tak szerokim wyborze polskiej dramaturgii warto komunikować się z widzem za pośrednictwem rodzimej literatury. Niech tym razem będzie to nasz znak rozpoznawczy. Ale nie tylko to. Zaproponowałem organizatorom Dni Gorzowa program pod hasłem „250 minut z klasyką polską” – nasi aktorzy, mieszkańcy, a także najmłodsi będą czytali literaturę polską. Zachęcam przy tym, abyśmy przynieśli pod estradę na bulwarze książki z polską klasyką. Wymieniajmy się, czytajmy, rozmawiajmy o naszej literaturze. Ktoś ma egzemplarz Pana Tadeusza na zbyciu, a chciałby Sienkiewicza… Ktoś inny ma i chce zostawić dla innych – ok., damy taką możliwość. Chcemy sprawić, aby szelest kartek na nowo można było usłyszeć w domu i w miejscach publicznych. Bo kliknięcie klawiatury laptopa to nie to samo. Nie raz po przewróceniu strony w starej książce odkrywamy kurz sentymentu i pamięci – bierzemy do ręki książkę i identyfikujemy się z kolorystyką, zapachem, bohaterami z własnej wyobraźni, zatem nie tylko z treścią, ale też z oprawą.
W maju wspólnie z Instytutem Teatralnym oraz Ministerstwem Kultury przygotowaliśmy „Spektakle za 250 groszy”. 23 maja pokazaliśmy „Trzy razy Piaf” i „Odprawę posłów Greckich”. To akcje, które zwracają uwagę na funkcjonowanie teatru w mieście, ale też w całej Polsce. To również wskazywanie roli instytucji kultury w życiu społecznym, dla kształtowania osobowości młodego widza. To ważne aspekty naszej misji, którą nie wszyscy na co dzień dostrzegają. Mówię o tym przy okazji jubileuszu, bo widzę, że politycy za bardzo angażują się w życie teatru. Owszem, jak każda instytucja, jest strukturą administracyjną, prawną, ale nie polityczną. Postawa polityków mnie niepokoi. Są sygnały z Polski, że w niektórych teatrach polityka bierze górę nad krzewieniem kultury. Tak nie powinno być.
Najważniejsze, że w środowisku aktorów, reżyserów, osób bezpośrednio związanych ze sztuką teatralną w Polsce czuje się atmosferę święta. To bardzo miłe, gdy przekazujemy sobie wzajemnie życzenia. Gdy otrzymujemy je od bliższych i dalszych przyjaciół teatru. Przywiązujemy do tego wagę jako spadkobiercy dawnych mistrzów. Wielkim wyróżnieniem była dla nas wizyta i wspólny obiad tu, u Osterwy, Prezydenta Bronisława Komorowskiego – i to właśnie 27 marca, w Międzynarodowy Dzień Teatru. Była to prywatna, a nie oficjalna wizyta, z życzeniami i kwiatami dla pracowników. Prezydent RP spotkał się z całym zespołem teatralnym, ze wszystkim pracownikami. Ponadgodzinna wizyta w przemiłej atmosferze. To, że zostaliśmy zauważeni przez głowę państwa, to dla nas niebywałe wyróżnienie.
---
Rok 2015 jest, zgodnie z Uchwałą Sejmu RP, Rokiem Polskiego Teatru Publicznego. Obchodzimy 250. rocznicę powołania Teatru Narodowego, a tym samym ustanowienia teatru publicznego w naszym kraju.
felieton ukazał się w czerwcowym wydaniu „tylko gorzów exclusive”
Komentarze: