Microsoft 365 przywraca słynną emotkę Pana Spinacza
OGłOSZENIA
materiał partnera
2021-08-16 20:58
842
Clippy bez dwóch zdań przywodzi na myśl lata dziewięćdziesiąte. Pamiętają go zatem jedynie lekko starsi użytkownicy pakietu Office i to właśnie w ich stronę uchylił się Microsoft. Słynny Pan Spinacz powraca w odświeżonej wersji wraz z całą gamą innych nowych emotikonów.
Nowe emoji Microsoftu idą z duchem czasu
Rozwój emotikon na przestrzeni ostatnich lat jest bardzo szybki i zauważalny. Kiedyś potężną zmianą były kolory, potem dodanie coraz to nowszych symboli, a teraz każdy chce, by jego emotki miały efekt 3D i były w miarę minimalistyczne. Microsoft na tym polu zrobił naprawdę świetną robotę, gdyż rezultat prac grafików jest wspaniały. Nowe emotki poza efektem trójwymiaru otrzymały bardzo dużo gradientu oraz bardziej „energiczny” charakter. Bez dwóch zdań wyróżniają się one mocno na tle konkurencji.
„Zwróciliśmy też szczególną uwagę na ekspresję oczu naszych emoji i wyrazistą ekspresję brwi. Bardzo ważne było dla nas zachowanie intencji emocjonalnej podczas nadawania im naszego designu. Wreszcie, jako że chcemy, aby ludzie ufali, iż będą angażować się w podnoszące na duchu i inspirujące designy, postawiliśmy na jasne, nasycone kolory i odważne formy!” – powiedziała Claire Anderson, dyrektorka artystyczna
Wielki powrót Pana Spinacza
Microsoft na swoim Twitterze zamieścił ilustrację obrazującą Clippy’ego oraz tekst, z którego wynikało, że po przekroczeniu progu dwudziestu tysięcy polubień, emoji spinacza zostanie zastąpione legendarnym Panem Spinaczem w Microsoft 365. Firma nie musiała długo czekać. Tweet w niecałą godzinę zgromadził ponad trzy tysiące polubień więcej, niż było to wymagane. Nie musieliśmy długo czekać, a Microsoft dotrzymał obietnicy i przywrócił Pana Spinacza do życia.
Jednocześnie wybuchła mała burza w komentarzach i na całym Twitterze. Fani zaczęli domagać się więcej i chcieli oni, by Clippy trafił również do konsoli Xbox Series X i Series S oraz najnowszego systemu operacyjnego Windows 11. Można zatem powiedzieć, że ludzie dzięki tej jednej małej akcji poczuli krew i zaczęli prosić o znacznie więcej.
W ostatnim czasie akcje firm IT na giełdzie rosną, a tweet Microsoftu natychmiastowo odbił się na notowaniach firmy. To za sprawą nagłego ogromnego zainteresowania i zawirowania wokół światowego giganta. Marketingowcy i graficy zakończyli zatem dzień z ogromnymi wypiekami na twarzy, gdyż ich starania wywołały prawdziwą burzę, która zresztą utrzymuje się do dziś. Czy jednak firma ugnie się pod prośbami fanów? Czy Clippy zagości również na inne platformy? Według mnie nie, gdyż była to jednorazowa akcja, mająca na celu „uśmiechnięcie się” do starszych użytkowników pakietu Office.
Propozycje na nowe emoji
Dzięki danym organizacji Unicode Consortium poznaliśmy ostatnio listę nowych emotikon, które już wkrótce powinny trafić do urządzeń mobilnych, komputerów, a także na wszystkie największe portale społecznościowe. Zmiany idą ewidentnie z duchem czasu i pokazują kolejne rzeczy, które ciężko wyrazić słowami.
Największe kontrowersje wywołuje emotka mężczyzny w ciąży, która dała się we znaki wielu osobom. W nowy sposób będziemy mogli przedstawić również wiele symboli wykonywanych rękoma. Jest to na przykład pstryknięcie palcami, podanie dłoni lub ułożenie ich w kształt serca. Standardowe buźki również nie ominęły nowe propozycje. Salutowanie, zasłonięcie dłonią ust lub rozpływanie się, to tylko niektóre z nowości.
Część z tych emoji trafi już wkrótce do Microsoftu 365, a na inne platformy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Emotikony powinny zostać dodane wraz z najnowszymi wersjami systemu Android oraz iOS, a także w niedalekiej przyszłości z aktualizacjami największych portali społecznościowych na świecie. Oczywiście lista emoji organizacji Unicode Consortium, to jedynie propozycje, lecz nie można odmówić, że wiele z nich jest naprawdę ciekawych i bez dwóch zdań zagościłyby one w naszych rozmowach na dłużej.