Czy trzeba prać nową pościel?
OGłOSZENIA
materiał partnera
2021-02-28 20:38
996
Przynosisz do domu nową pościel, wyjmujesz z opakowania i… stop! Zanim powleczesz kołdrę i poduszki przeczytaj nasz poradnik. Dowiesz się z niego czy nową pościel trzeba prać i czym ryzykują osoby, które tego nie zrobią.
Czy trzeba prać nowe pościele?
Oczywiście nie ma przymusu, ale względy higieniczne przemawiają za takim właśnie postępowaniem.
Dlaczego? Bo pościel to nie żywność, nie jest produkowana w warunkach sterylnych. Zanim trafiła do opakowania, przeszła przez wiele rąk. Już sama ta świadomość powinna zniechęcać do spania w niepranej pościeli. Ponadto nowe pościele mają bardzo charakterystyczny, nieco „mechaniczny” zapach taśmy produkcyjnej. Zdecydowanie lepiej jest zastąpić go zapachem ulubionego płynu.
Dzięki upraniu nowej pościeli:
– pozbędziesz się nieprzyjemnego zapachu – zapach nowości wbrew pozorom wcale nie jest przyjemny;
– usuniesz obecne w tkaninie alergeny (o ile osoby bez alergii mogą zaryzykować spanie w niepranej pościeli, alergicy w żadnym razie nie powinni tego robić);
– usuniesz nadmiar barwnika – jeśli pościel jest mocno barwiona, ma intensywne kolory, niemal na pewno będzie farbowała przy pierwszym praniu. To naturalne i wcale nie świadczy o jej złej jakości, wręcz przeciwnie. Jeśli chcesz się przekonać, wypróbuj pościel z kolekcji Evy Minge marki Eurofirany. Designerskie wzory i przyciągające wzrok kolory to jej znak rozpoznawczy;
– zmiękczysz tkaninę – na ogół ta nowa jest sztywna i nieco szorstka. Wynika to bezpośrednio z zastosowanej technologii produkcji i nie jest niczym niezwykłym. Pierwsze pranie sprawia, że tkanina robi się miękka i bardzo przyjemna w dotyku. To też sposób na zapobieganie podrażnieniom skóry, które mogłyby się pojawić przy spaniu pod niepraną pościelą.
Nadal masz wątpliwości? Wyobraź więc sobie swoją pościel w… fabryce. Wielkie bele materiału, potem taśma, na której tkanina jest rozwijana i cięta. Następnie ręce szwaczek, które tę pościel uszyją. Kalander, który sprawi, że będzie gładka i w końcu proces pakowania. Nadal uważasz, że jest czysta, bo „prosto z opakowania”? Zapewne nie ma na niej plam czy odbarwień, ale daleko jej do higieny, której oczekujemy od pościeli. Wszak ta tkanina bezpośrednio przylega do ciała, po prostu musi być czysta.
Jak prać nową pościel?
Na początek złota zasada: ciemną pościel pierzemy dwa razy, jasną raz. Ciemne pościele mają w sobie więcej barwnika, więc jego wypłukanie wymaga dwóch cykli prania. Jasna pościel będzie gotowa do użycia już po pierwszym praniu.
Przed praniem warto zerknąć na metkę. Producent na pewno dokładnie określił, w jakiej temperaturze można prać pościel, czy można ją wybielać i wirować, jak gorącym żelazkiem należy ją prasować.
Zanim włożymy pościele do bębna pralki, trzeba je odwrócić na tzw. lewą stronę. Zabezpieczy to zewnętrzną warstwę pościeli przed mechaceniem i mechanicznym uszkodzeniem o powierzchnię bębna. W ten sam sposób traktuje się poszewki na poduszki.
Do prania koniecznie trzeba dodać płynu do płukania tkanin. Dzięki niemu pościel będzie nie tylko pachnąca, ale też miękka i przyjemna w dotyku.
Jeśli pościel jest zamykana na suwak, trzeba go zasunąć, oczywiście najpierw odwróciwszy pościel na lewą stronę. Niezasunięty suwak będzie narażony na uszkodzenie, szczególnie w trakcie wirowania.