przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Lewicowcy na finiszu wyborczym: jedni apelują, drudzy zapraszają

WYBORY 2015


2015-10-23 14:02
55610

fot. Filip Górecki

Dwie lewicowe formacje podsumowały kampanię wyborczą. Zjednoczona Lewica apeluje przede wszystkim o pójście na wybory. Z kolei Partia Razem zaprasza wszystkich na swój wieczór wyborczy. Miejsce: klub C-60.

Na ostatni dzień kampanii wyborczej lubuskich kandydatów Zjednoczonej Lewicy przyjechał wesprzeć europoseł Bogusław Liberadzki. - Mamy wspaniałych kandydatów, nie celebrytów. To ludzie bardzo kompetentni. Dziś zagrożeniem jest narastający dług publiczny. Lewica ma szansę przestawić politykę na inne tory – powiedział polityk SLD. Prof. Liberadzki nie zgadza się również z diagnozą Forum Obywatelskiego Rozwoju, które oceniło, że obietnice wyborcze ZL mogą spowodować największy wzrost długu publicznego spośród wszystkich partii. - Przecież to PO prowadzi dziś taką a nie inną politykę finansową. Bez obietnic w projekcie budżetu zapisano 54 miliardów deficytu a mamy środki unijne, dochody z prywatyzacji. I gdzie te pieniądze są? My chcemy obniżyć stawki podatku, co zwiększy dochody, oraz zarazem uszczelnić system – dodał Liberadzki.

Przewodniczący lubuskich struktur SLD Bogusław Wontor apeluje przede wszystkim o pójście na wybory. - To od nas zależy jacy będą nasi przedstawiciele i jak będzie rządzona Polska. Oczywiście proszę o głosy na Zjednoczoną Lewicę. To my zagwarantujemy godne życie. Podwyższymy najniższe emerytury, wprowadzimy darmowe leki, zwiększymy płacę minimalną, najpierw do 2,5 tys. złotych a docelowo do tysiąca EURO – wyliczył poseł, który przed czterema laty uzyskał mandat nieomal o włos, sześcioma głosami przewagi nad Janem Kochanowskim. - Najważniejszy jest wynik listy – mówi dziś zapytany o prognozę wyborczą Wontor.

Swoją kampanię podsumowała również Partia Razem. Lider listy Michał Szmytkowski zapewnia, że mimo ograniczonych środków, działacze jeździli po całym regionie. - Rozmawialiśmy ze wszystkimi, odpowiadaliśmy na pytania, także tych, którzy się z nami nie zgadzają. Najczęściej byliśmy pytani o nasze postulaty ekonomiczne. M.in. o podatek progresywny, o którym wielu nie ma pojęcia. Chcemy 75 proc. podatku dla najbogatszych, żeby wymusić wydatki rozwojowe a nie zapełnienie kieszeni czy wsparcie usług luksusowych – stwierdził obecny radny z klubu Ludzie dla Miasta. „Razem” zaprasza również wszystkich na swój wieczór wyborczy w klubie C-60. - Miał wystąpić Kamil Bednarek, ale się rozchorował. Będzie za to inny artysta z dredami – dodał Szmytkowski. 

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x