Miasto ma sposób na CEZiB

Dokumentacja techniczna z projektem wykonawczym są gotowe od kilkunastu miesięcy. Jest jednak problem z wyłonieniem wykonawcy – w kolejnych przetargach oferty firm znacząco przekraczały zaplanowany budżet. Rozwiązanie: etapowanie. Jednak to wymaga istotnych korekt w dokumentacji projektowej. – Komplet zmian nie został jeszcze wprowadzony – jesteśmy na etapie modyfikacji, których celem jest wybór wykonawcy z kwotą pozwalającą zawrzeć umowę – przedstawia sytuację wiceprezydent miasta Agnieszka Surmacz. Skąd aż taki problem z dopięciem budżetu? Miasto składało wniosek o dofinansowanie Centrum dobrych kilka lat temu – wtedy był nacisk na podpisanie umów na dofinansowania projektów strategicznych. W Gorzowie chodziło o odbudowę ulicy Kostrzyńskiej oraz CEZiB. W tym czasie dokumentacja projektowa nie była jeszcze przygotowana, miasto miało do dyspozycji jedynie wstępną koncepcję. I właśnie w tych warunkach oszacowano koszty Centrum na 56 mln zł w zakresie robót budowlanych i 15 mln zł dla wyposażenia. Tymczasem sytuacja na rynku budowlanym zmieniła się o 180 stopni…

 

Już przy pierwszym przetargu urzędnicy zderzyli się z ofertami przekraczającymi 120 mln zł. Stąd obecne działania magistratu idą w kierunku zminimalizowania kosztów – tak, aby inwestycja była możliwa do zrealizowania. Dokumentacja projektowa będzie modyfikowana w zakresie etapowania robót. Plan zakłada podział prac na dwie fazy. W pierwszym etapie będzie przygotowywany przede wszystkim korpus – obiekty niezbędne do realizacji celów edukacyjnych. Wiceprezydent Surmacz zwraca uwagę, że trudno jest z projektu cokolwiek wyrzucić – rezygnacja z jakiegokolwiek budynku, nawet w pierwszym etapie, zaburzy prowadzenie kompleksowych zajęć. Dlatego dopiero w drugiej fazie zostanie zagospodarowany teren, także później powstaną boiska, bieżnie, place zabaw, aula planowana na centrum biznesowo-konferencyjne zlokalizowana od wewnętrznej strony dziedzińca w narożniku. Specjalnie dla niej zostaną zabezpieczone niezbędne elementy, aby w przyszłości można było obiekt dobudować.

 

Ponadto nie będzie zaprojektowanej już klimatyzacji w części dydaktycznej – za to pozostanie w budynkach warsztatowych, hali sportowej i ewentualnie w części administracyjnej, gdzie pracownicy przebywają pełne osiem godzin. W pozostałych salach będzie zrealizowana wentylacja. W pierwszym etapie nie powstanie też zaprojektowana poradnia pedagogiczno-psychologiczna czyli skrzydło D, zlokalizowane w końcowej części kompleksu od strony Teatralnej. Urzędnicy przyjrzeli się też rozwiązaniom w zakresie redukcji kosztów w dziedzinach czysto technicznych, materiałowych – chodzi m.in. o realizację elewacji, sposoby budowy ścian fundamentowych itp. – Tu szukamy odrobinę tańszych technologii, aby obniżyć koszty, bo to podstawowy warunek budowy CEZiB – zaznacza A. Surmacz.

 

Nie ma możliwości przełożenia do drugiego etapu budowy sali sportowej – przy planowanym obłożeniu nie ma szans na zapewnienie lekcji wu-efu w sąsiadujących podobnych obiektach, choćby przy SP 17. W tym przypadku miasto stara się o dodatkowe dofinansowanie na halę z programu Sportowa Polska – można uzyskać dotację do 2,5 mln zł. Za to w pierwszym etapie na pewno nie powstanie internat. Tej budowy projekt nie obejmował od samego początku. To budynek niezbędny, ale na jego temat trwa dyskusja. Planowany jest na dawnym oddziale zakaźnym vis a vis siedziby Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia. Reasumując, z pierwotnego projektu nic nie wypadnie, za to całość powstanie w dwóch etapach. Modyfikacje dotyczą jedynie rozwiązań technicznych, gdzie celem jest redukcja kosztów.

 

Zakres prac? Część stropów na pewno będzie wzmocniona – rozkład obciążeń w przypadku CEZiB będzie zupełnie inny niż dawnego szpitala. Ponadto dla tego typu obciążeń są zupełnie inne normy niż jeszcze kilka lat temu. W modernizowanej starej części nie będą zlokalizowane ciężkie maszyny, ale będą ławki, krzesła, szafy i inne elementy – dla nich są zupełnie inne wskaźniki i przeliczenia dotyczące obciążeń na strop. Same ściany nośne pozostaną bez zmian – są trwałe i w dobrym stanie, nie wymagają wyburzeń. Za to zostaną wymienione okna, drzwi – są zużyte i dla nich aktualnie obowiązują inne normy – chodzi o wymiary, przenikalność cieplną, akustyczną, także doświetlenie pomieszczeń. Nie da się uniknąć prac przy przebudowie ścian działowych. – Szpital i szkoła to dwie różne działalności. Tam gdzie się da, wykorzystamy to co jest, jednak w wielu pomieszczeniach będą zupełnie nowe podziały przestrzeni – informuje wiceprezydent. Projektanci starali się do maksimum wykorzystać to co jest, także z uwagi na ochronę konserwatorską, jednak zasadnicze zmiany są konieczne.

 

Ponadto budowniczy na pewno będą mieli jeden budynek do wyburzenia i zbudowania na nowo – chodzi o niewielką część tkanki od strony ulicy Szpitalnej. Łącznik nie nadaje się do przebudowy. Jest w dramatycznym stanie technicznym. Ekspertyza skierowała go do wyburzenia i budowy od nowa w zmienionym charakterze, znacznie lepiej pasującym do całości. Trzeba wiedzieć, że  kompleks poszpitalny, poza szczątkowymi fragmentami, jest mocno zdewastowany. Dotyczy to również instalacji. Dlatego w komplecie będą musiały powstać od nowa.

 

W ramach inwestycji nie ma planów przebudowy dróg – powstaną jedynie nowe wjazdy na dziedziniec od strony Teatralnej. Dostęp zmotoryzowanych do obiektu będzie ograniczony do kadry nauczycielskiej i gości. Zatem nie będzie dużego ruchu na terenie kompleksu edukacyjnego. W ocenie urzędników, nie warto zabudowywać przestrzeni między poszczególnymi budynkami utwardzonym parkingiem, tak jak to wygląda na przykład na terenie uczelni przy Chopina. – Takiego rozwiązania nie chcieliśmy w CEZiB. Zakładamy, że uczniowie głównie będą korzystać z komunikacji publicznej – choćby tramwaju z przystankiem tuż przy obiekcie, czy nowego peronu kolejowego przy Teatralnej – wyjaśnia wiceprezydent Surmacz. Za to na pewno będą stojaki rowerowe, bo ten środek transportu będzie miał nieograniczony dostęp do Centrum. Z kolei główne wejście od Warszawskiej planowane jest między budynkami, ale tylko dla pieszych.

 

Uwaga! Tylko jeden z obiektów kompleksu jest wpisany do rejestru zabytków. Pozostałe – budynki już istniejące, przeznaczone do przebudowy, są objęte ochroną konserwatorską i wprowadzone do gminnej ewidencji. To z kolei nie pozwala na zbyt szeroka zmianę kształtu budynków czy rozkładu pomieszczeń. – Jesteśmy zobligowani do wpisania się w już istniejącą infrastrukturę budowlaną – podkreśla A. Surmacz.

 

Kolejna procedura przetargowa na wykonawcę CEZiB ruszy w trzecim kwartale. Magistrat myśli nawet o lipcu, ale wakacje nie sprzyjają tego typu rozstrzygnięciom. Zatem plan jest, ale niewykluczone, że procedura ruszy na koniec lata. W tej materii nie wszystko zależy od miasta – swoje mają też do zrobienia projektanci, dostosowują dokumentację do nowych warunków czyli etapowania. Jeżeli nie będzie nieoczekiwanych trudności – takich nie da się wykluczyć – to przetarg zostanie ogłoszony jak najszybciej z terminem realizacji umowy w 2021 roku. SIWZ i wytyczne miasta są już gotowe, pozostaje jedynie czekać na załącznik w postaci dokumentacji projektowej i nowego oszacowania kosztów, już po zmianach.

 

W Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu swoje nowe miejsce odnajdą gorzowski „Mechanik” z Dąbrowskiego, „Budowlanka” z Okrzei oraz Centrum Kształcenia Zawodowego z Pomorskiej. Prace w obiekcie poszpitalnym przy Warszawskiej to po części remont, po części budowa nowej substancji. Cały zakres przebudowy CEZiB obejmuje kompleksową rewitalizację obiektów, adaptację i remont wraz z ingerencją w konstrukcję obiektów z wyburzeniami części istniejących, także budową nowych, zagospodarowaniem terenu, kompleksem sportowo-rekreacyjnym, zapleczem socjalno-gastronomicznym, małą architekturą oraz miejscami parkingowymi. Zakres obejmuje również budowę warsztatów i sali gimnastycznej. Magistrat, składając wniosek o dofinansowanie budowy Centrum, oszacował koszty zadania na ok. 70,5 mln zł. Wartość dofinansowania z EFRR RPO to ponad 28,8 mln zł.

Komentarze: