Blisko finał! Estakada bez tajemnic
INWESTYCJE
2018-05-15 14:28
76200
Co na dworcu, co w niszach? Co dokładnie robi i kiedy skończy prace ekipa remontowa?
Inżynierowie pracujący przy estakadzie podkreślają, że betonowy wierzch starej elewacji na głębokości od 5 do 8 cm był bardzo skorodowany – z łatwością można było zaobserwować ubytki. Dlatego przez ostatnie miesiące na całej długości budowli skuto osłabioną, kruszejącą warstwę, zamontowano siatki zbrojeniowe, wzmocniono ją metodą torkretowania na sucho z odtworzeniem historycznych ryflowań. Są już nawet do zaobserwowania boniowania na podporach od strony Spichrzowej. To dowód, że prace zbliżają się do finału.
Z kolei nad niszami dobiega końca wypełnianie przestrzeni między poszczególnymi nawami. Wcześniej budowniczy wzmocnili wszystkie sklepienia ceglane. Ponadto na skraju estakady już zabetonowano płaszcz żelbetowy, włącznie z chodnikami służbowymi i gzymsem. Rury z betoniarek samochodowych bez przerwy podają tzw. pianobeton – materiał dwukrotnie lżejszy od betonu. Dlaczego akurat taki? Z uwagi na zabytkowy charakter estakady i jej stan techniczny, inżynierowie musieli zastosować takie technologie, które pozwolą na odciążenie dawnej konstrukcji.
Na całej estakadzie m.in. na wspomniane wypełnienia trafi 5 tys. metrów sześciennych pianobetonu czyli w przybliżeniu około 500 ciężarowych betoniarek – te prace już dobiegają końca. Na wypełnieniu będą zamontowane płyty betonowe, a do nich będzie zamocowany tor. Co ciekawe, stara konstrukcja opierała się na łukach ceglanych – proces ich wzmacniania trwał przez ostatnie miesiące. Dotąd układ statyczny obiektu przenosiły wszelkie obciążenia przez sklepienia ceglane na podpory. Teraz tę funkcję przejmie na siebie nowy płaszcz żelbetowy, właśnie on przeniesie obciążenia na podpory, a potem do gruntu. To dlatego przestrzeń łukowa między nawami może być wypełniona lżejszym materiałem.
Ale najważniejsze dla pasażerów: od kilku dni do 10 września w związku z pracami przy estakadzie działa zastępcza komunikacja autobusowa z Gorzowa do Strzelec dla składów IC (czas przejazdy około 30 min) oraz z Gorzowa do Santoka dla pociągów regionalnych. Trzeba też wiedzieć, że wykonawca tak organizuje ruch samochodowy w centrum, aby prace mogły być prowadzone bezpiecznie. Obecnie są ulice częściowo przejezdne, ale też takie, przez które w ogóle nie da się przejechać – tego wymaga szeroki front robót. W ramach postępu prac wykonawcy również zależy na tym, aby przestrzeń pod wiaduktami otwierać dla ruchu. – Nastąpi to możliwe jak najszybciej – zapewnił Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
Uwaga! Standard pomieszczeń pod torami na pewno będzie zdecydowanie wyższy niż przed modernizacją. M. Siemieniec, poinformował też, że wszyscy dotąd korzystający z nisz, w formie wynajmu pomieszczeń, będą mogli rozpocząć swoją działalność – jeżeli tylko są nadal tym zainteresowani. Kolejowa spółka na bieżąco będzie się kontaktować z przedsiębiorcami z nisz – kolejno będą oddawane do eksploatacji. PLK nie przewiduje pośredników w wynajmie pomieszczeń i uwzględnia taką działalność w niszach, która będzie dobrze służyła miastu i nade wszystko będzie współgrała z sąsiedztwem estakady czyli bulwarem.
PLK kilka dni temu pokazało wybrany już kolor estakady – jest na wschodniej części, na ścianie od strony Warty, także górną część budowli, ponadto płytę dworcową. Remontowana estakada ma 2116 metrów, na szczycie budowli niebawem będzie montowana nowa linia jednotorowa. Obiekt powstawał w latach 1905 – 1914. Jest częścią trasy 203 Tczew – Kostrzyn. Składa się z 50 sklepień ceglanych, 5 konstrukcji inżynieryjnych (wiadukty kolejowe), murów oporowych na estakadzie dworcowej. Stan estakady dotąd nie pozwalał pociągom jechać szybciej niż 40 km/h – od września to się zmieni.
Ryszard Magdziak, dyrektor regionu zachodniego PKP PLK podczas brifingu na placu budowy przypomniał, czemu służy tak kosztowna inwestycja. Przede wszystkim chodzi o przywrócenie estakadzie pierwotnych właściwości użytkowych, o modernizację wszystkich obiektów inżynieryjnych oraz o odbudowę układu torowego z siecią sterowania ruchem kolejowym (SRK), energetyczną i łączności. W rezultacie nastąpi poprawa dostępności infrastruktury komunikacyjnej (nowy przystanek – działa od 20 kwietnia 2017 – i odbudowa 2 peronu na dworcu głównym) oraz wyeliminowane zostaną bariery architektoniczne. Najbardziej odczuwalny efekt modernizacji? – Pociągi osobowe będą mogły pokonywać estakadę z prędkością do 120 km/h, z kolei składy towarowe do 70 km/h, dopuszczalny nacisk zwiększy się do 221 kN/oś – odpowiada dyrektor Magdziak.
Z kolei na peronie drugim – dotąd zamkniętym – będę uruchomione windy osobowe. Na dworcu głównym teraz trwa m.in. remont przejść pod torami, będzie również zamontowany system monitoringu na peronach i w tunelu. – Nieczynny jeszcze peron będzie nawiązywał do architektury przystanku przy Teatralnej, będzie jedno krawędziowy, jego rola to zwiększenie przepustowości stacji oraz poprawa komfortu obsługi podróżnych – przedstawia sytuację Henryk Poznański, dyrektor projektu odbudowy.
Przedstawiciele inwestora, ale też sami wykonawcy zwracają uwagę, że ponad dwukilometrowa estakada odzyska dawne walory estetyczne – będzie taka, jak po oddaniu do użytku ponad sto lat temu! Przypomnijmy, całkowity koszt prac brutto to 115 mln 600 tys. zł, kwota netto 90 mln 500 tys. zł. Wysokość dofinansowania z UE: 81 mln zł, netto 77 mln zł (poziom około 85 procent). I jeszcze termin realizacji: lata 2016 – 2018.
Każdego dnia na placu budowy pracuje około 200-osobowa ekipa. Sprzęt i ludzie są zarówno na szczycie estakady, na poziomie ulicy, także wewnątrz obiektu oraz na dworcu. Wykonawca zamierza dotrzymać wrześniowy termin zakończenia robót.
Przypomnijmy, kolej na odbudowę ma ponad 66 mld zł! To dzięki gigantycznemu programowi inwestycyjnemu, zarazem wielkiemu przedsięwzięciu rządowemu z udziałem środków UE – krajowy program kolejowy realizuje spółka PKP PLK. Na liście budów jest gorzowska estakada. Co do istoty, ta i pozostałe inwestycje mają służyć przewozom, dokładnie usprawnieniu obsługi klienta, pasażera, ale też uspójnieniu całej sieci.
Komentarze: