Z Kwadratu prosto na podwórka i trakt

Przy Łokietka mówi się o renowacji podwórka wzdłuż Kłodawki, ale w rzeczywistości chodzi o duży areał na Nowym Mieście (3800 m kw.), zamknięty ulicami Łokietka, Dąbrowskiego, 30 Stycznia i Drzymały. Powstanie tam nowa droga wewnętrzna od strony Drzymały, teraz jest ubity grunt. Będzie rozbudowana instalacja odprowadzenia wód opadowych. Wykonawca zainstaluje elementy małej architektury – ławki, siedziska, donice, stojak na rowery i lampy. Będą też wiaty – jedna gospodarcza i dwie rekreacyjne. Całość uzupełni plac zabaw z urządzeniami do rekreacji. Niemal identyczny zestaw zadań do wykonania, ale w mniejszej skali jest na podwórku przylegającym do Kłodawki na narożniku Garbary i Sikorskiego (1400 m kw.). 

 

Wczoraj rano byliśmy na miejscu przy Łokietka, byli tam także urzędnicy z ZGM-u, przedstawiciel nadzoru budowlanego oraz sam wykonawca prac. Oficjalnie przekazano oba place budowy. To oznacza, że lada dzień zaczną się pierwsze prace ziemne. Inwestycja przy Łokietka jest podzielona na osiem sektorów wyznaczonych przez układy odwodnienia – wyraźnie to widać na mapce w galerii poniżej tekstu. 

 

Prace zaczną się od wjazdu, potem będzie zagospodarowane podwórko za garażami i teren sąsiadujący z przedszkolem – tam powstanie też wiata gospodarcza, jeszcze później cały plac bezpośrednio przy rzeczce ze strefą rekreacji, która będzie otoczona geokratą i utwardzeniem z polbruku. 80 procent powierzchni kwartału będzie przygotowana na nowo. Skomunikowanie podwórka z ulicą Łokietka i 30 Stycznia umożliwią dwie rampy przy mostkach na Kłodawce. 

 

W fazie projektowej miasto zorganizowało spotkania z mieszkańcami. – Koncepcja zagospodarowania była przedstawiona przez urzędników biura konsultacji społecznych i rewitalizacji UM, dyskutowana, weryfikowana oraz zaakceptowana przez lokatorów – podkreśla Paweł Nowacki, zastępca dyrektora ZGM. W rezultacie wniosków w kilku miejscach zrezygnowano z polbruku na rzecz geokraty wysianej trawą oraz zaprojektowano altanę wypoczynkową z ławkami.

 

– Jeżeli nie będzie niespodzianek podobnych do tunelu przeciwlotniczego na Kwadracie to termin zakończenia zadania na pewno będzie dotrzymany – deklaruje obecny wczoraj na placu Stanisław Cap, wykonawca inwestycji. Obawia się jedynie poziomu wód gruntowych – może mocno skomplikować prace. Bo od kilkunastu miesięcy wszędzie – i przy Kłodawce, i przy Warcie – jest bardzo wysoki. – Kanalizacja deszczowa i drenowanie na pewno będą wymagały specjalistycznego sprzętu – ocenia.  

 

Na całym terenie zaprojektowano aż 30 studni rewizyjnych. Instalacja będzie niezwykle rozbudowana. – To bardzo dobrze, bo ten plac rzeczywiście powinien być intensywnie odwadniany. Problem zalewania mieszańcy zgłaszają od lat – zaznaczył Jacek Walczak, inspektor nadzoru budowlanego.   

 

Co istotne, dwa wspomniane podwórka przy Kłodawce połączy (materialnie!) znacznie bardziej rozbudowany projekt traktu spacerowego od Roosevelta do bulwaru Zachodniego. Ta inwestycja ruszy niebawem, po podpisaniu umowy z wykonawcą – to również firma Stanisława Capa.  

 

Termin zakończenia prac i przy Łokietka, i przy Garbary mija 31 października br. Łączny koszt:  niespełna 3 mln zł. Inwestycje w imieniu miasta prowadzi Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Oficjalna nazwa projektu: Rewitalizacja zdegradowanych obszarów miasta wzdłuż Kłodawki przez budowę ciągu pieszo-rowerowego wraz z zagospodarowaniem wybranych podwórek. Jest współfinansowany ze środków unijnych – EFRR oraz RPO Lubuskie 2020 (ZIT). 

Komentarze: