CEZiB w 2020? Aby nie spinać się za każdą cenę

Są podpisy pod umową dla inżyniera kontraktu – ma poprowadzić budowę Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu w budynkach poszpitalnych przy Warszawskiej. Dla miasta to ważny kontrakt – otwiera, jak to określił prezydent miasta, flagowy gorzowski projekt edukacyjny. Inżynier kontraktu zapewnić ma potężne wsparcie dla miejskiej inwestycji, wartej około 70 mln zł. – Centrum przy Warszawskiej, najpóźniej do 2020 roku radykalnie zmieni Gorzów, a po parafowaniu umowy, proces modernizacji zyska solidnego partnera – gorzowską firmę z dużym doświadczeniem w realizacji tego typu projektów – obiektów budowlanych, kubaturowych –  i w pozyskiwaniu oraz wydawaniu funduszy unijnych – podkreślił na piątkowej konferencji w sprawie obiektów poszpitalnych Jacek Wójcicki. Prezydent z satysfakcją mówił o radości z faktu, że rodzima, gorzowska firma wygrała przetarg na odpowiedzialną funkcję. Ma nadzieję, że powierzone zadania będą realizowane sprawnie, rzetelnie i szybko. – Ostatnie lata działalności Zachodniego Centrum Konsultingowego Euro Invest dają pewność, że tak właśnie będzie – dodał.    

 

A zadanie przed miastem i inżynierem kontraktu potężne – weryfikacja projektu i dokumentacji przetargowej, sam przetarg na wykonawcę prac, wybór firmy budowlanej oraz prowadzenie etapu wykonawczego. – Zadanie prestiżowe, duże wyzwanie dla firmy – zawodowe i emocjonalne... Bo wiemy, że budynki stoją puste od lat i są raną na ciele miasta. To bardzo ważne, że dziś, wspólnie z władzami miasta, możemy podjąć wysiłek przywrócenia obiektu do aktywności w sferze przygotowania kadr dla rozwoju gospodarki miasta i regionu – powiedział tuż przed złożeniem podpisu pod kontraktem Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniego Centrum Konsultingowego Euro Invest. Zaznaczył też, że zna rynek budowlany, wie jakie są problemy z pozyskaniem dobrego wykonawcy, zarazem takiego, który choćby w przybliżeniu zmieściłby się w cenie prognozowanej przez miasto. Jeszcze nie ma pewności, jak będzie w przypadku CEZiB, ale ma nadzieję, że już wykonane kosztorysy spełnią oczekiwania startujących do przetargu i nie będzie konieczności pozyskiwania dodatkowych środków czy „odchudzania” zakresu prac. Zapewnił, że do zadania skieruje sprawdzony zespół najlepszych specjalistów z jakimi na co dzień współpracuje. – To ludzie ze świadomością, że biorą na siebie podwójne zobowiązanie: zawodowe oraz działania na rzecz ważnego tematu miejskiego – dodał.     

 

Jeżeli uda się wybrać budowniczych w pierwszym postępowaniu to pod koniec 2019 roku pozytywnie zamknie inwestycję, zyskując wspaniały obiekt edukacyjny. – Dyscyplina czasowa jest tu niezbędna, bo są zobowiązania wynikające z umów o dofinansowanie, procedur ZIT-u, LRPO. Dziś podpisy pod umową i od razu zakasujemy rękawy, bierzemy się do roboty. Wspólnie z magistratem uzyskamy dobry efekt – powiedział z przekonaniem J. Korolewicz.  

 

Inżynier kontraktu spełnia rolę pośrednią między pełno branżowym nadzorem inwestorskim, a inwestorem zastępczym. Polskie prawo budowlane wprost nie definiuje tej funkcji, ale umowy już tak. Jakie ma zadania? Bieżący nadzór realizacji budowy, także w okresie gwarancyjnym. Ponadto wspiera inwestora we wszystkich kluczowych elementach zarządzania inwestycją – w opiniowaniu dokumentacji wykonanej przez biuro projektów, w opiniowaniu procedur przetargowych wyboru wykonawcy robót budowlanych, także przy decyzjach i przyjmowaniu działań, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych. – Gdy wszystko jest dobrze, to każdy wie, co ma robić zgodnie z przepisami, ale życie w procesie budowlanym jest znacznie bardziej skomplikowane i najczęściej do jakichś nieprzewidzianych sytuacji jednak dochodzi – wtedy do akcji wkracza inżynier kontraktu – tłumaczył prezes Korolewicz.  

 

To więcej niż tylko nadzór inwestorski – odciąża inwestora, w tym przypadku miasto, w codziennej opiece i zarządzaniu budową. Na miejscu jest w pełni dyspozycyjny kierownik zespołu, ze wszystkimi branżystami itd. Krótko mówiąc, to Euro Invest bierze na siebie sukcesy, ale i porażki w realizacji CEZiB. Inżynier kontraktu jest osobą niezależną i bezstronną, także w stosunku do zamawiającego – wydaje polecenia i ma oczekiwania. To podmiot stojący na straży całego kontraktu – wspiera, ale również wymaga od zamawiającego, zgodnie z podpisaną umową. Zarówno w części budowlanej, jak i wyposażenia Centrum. – Zgodnie z sugestiami inżyniera kontraktu będziemy sukcesywnie ogłaszać przetargi, aby urządzenia w odpowiedniej kolejności instalować. Czy to w pracowniach zawodowych, czy choćby ławki, tablice, bo bez nich też nie da się uczyć – przypomniała wiceprezydent Agnieszka Surmacz. 

 

Miasto uważa, że wrzesień 2019 roku dla uruchomienia CEZiB nadal pozostaje aktualny, ale... Są obawy, bo to rynek wykonawców narzuca rozwiązania – termin jest bardzo trudny. Dlatego urzędnicy już prowadzą negocjacje z urzędem marszałkowski w sprawie ewentualnej zmiany terminu zakończenia i rozliczenia inwestycji. Jaki będzie ich finał? Będzie wiadomo w najbliższych tygodniach. – Nie chodzi o to, aby spinać się i za wszelką cenę trzymać się nierealnego terminu. Zależy nam na tym, aby CEZiB było świetnie przygotowane do swoich zadań. Wiele jednak zależy od samych procedur unijnych dla finansowania i rozliczenia inwestycji – podkreślił prezydent Wójcicki. Zatem jeżeli przetarg na wykonawcę zostanie rozstrzygnięty bez zakłóceń, magistrat trzyma się września 2019 roku. Jednak kontrole i ewentualne odwołania firm mogą sprawić, że będzie potrzebny znacznie dłuższy czas na samą budowę. Stąd miasto chce być przygotowane na  przesunięcie terminu.   

 

Etap projektowania Centrum zakończony. Dokumentacja została przekazana miastu, za moment trafi do inżyniera kontraktu. Tam zostanie zweryfikowana, sprawdzona. Z kolei już inżynier kontraktu przygotuje procedurę wyboru wykonawcy – warunków kontraktu, wymagań FIDIC-a. Wiceprezydent Surmacz zwróciła uwagę, że przy pięciu dużych obiektach CEZiB przy Warszawskiej prowadzenie prac jest możliwe tylko wtedy gdy ma się odpowiednio liczną (około 200 pracowników) i przygotowaną kadrę. – Każdy obiekt można prowadzić niezależnie – wykonywać prace remontowe w istniejących budynkach, budować od podstaw halę czy warsztaty... Potencjalnie prace mogą posuwać się szybko na wielu frontach, ale bez armii ludzi nie da się tego zrobić – zaznaczyła.  

 

Stąd kluczowe pytanie: czy jest wykonawca, dysponujący takim potencjałem techniczno-kadrowym? A. Surmacz obawia się, że nie, bo w mieście nie ma kto pracować przy schodach na Matejki czy chodnikach, co dopiero na tak wymagającej budowie jak CEZiB. – Może zdarzyć się tak, że gdy damy zbyt krótki termin realizacji, nikt nie złoży oferty. Dlatego bardzo liczymy na pomoc inżyniera kontraktu, na jego doświadczenie, na znajomość rynku – podkreśliła wiceprezydent.  

 

Miasto już prowadzi rozmowy z urzędem marszałkowskim na temat wydłużenia terminu realizacji CEZiB. Jeżeli zgoda będzie w miarę szybko to po weryfikacji dokumentacji, przetarg zostanie ogłoszony już z nowym terminem. Prezydent Wójcicki tłumaczył, że chodzi o to, aby firmom nie dać możliwości windowania cen. – Bo dziś tak się dzieje – spółki budowlane wiedzą, że samorządy mają nóż na gardle – terminy i miliony do wydania. Co oczywiste, chcą na tym skorzystać. Właśnie po to, aby uchronić się przed ekstremalnymi cenami i przed nierealnymi terminami, wnioskujemy do marszałek o wydłużenie czasu. Jeżeli będzie go więcej to wykonawcy mogą spokojniej rozłożyć swoje prace, a to oznacza dobrą cenę w ofercie – przedstawiał sytuację.  

 

Magistrat składając wniosek o dofinansowanie budowy Centrum Edukacji Zawodowej oszacował to zadanie na ok. 70,5 mln zł. Wartość dofinansowania to 28 879 108,42 zł ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Dla inżyniera kontraktu, jeszcze przed przetargiem, miasto zarezerwowało 790 tys. zł. Oferty złożyły dwie gorzowskie firmy: Zachodnie Centrum Konsultingowe Euro Invest za kwotę 749 070 zł oraz Komplet Inwest za kwotę 834 801 zł.

Komentarze: