Miasto idzie na spacer po równym. Chodnikowa rewolucja!
INWESTYCJE
2016-04-12 19:42
66151
Dokumentacja od zaraz, a konkretne prace chodnikowe od 2017 roku. Miasto przedstawiło program przebudowy i napraw nawierzchni dla pieszych – nazwa: Tuptuś. Co to oznacza dla budżetu? Co roku okrągłą sumę po stronie wydatków. Ale bez tego dłużej nie da się chodzić.
Plan dla zdewastowanych chodników ma działać od zaraz. No początek magistrat przygotuje dokumentację. Zaraz potem ruszą trwałe inwestycje. Program jest odpowiedzią na interpelację klubu radnych Gorzów Plus. – Sugestia radnych pokrywa się z opiniami mieszkańców i z tym, co w mieście widać gołym okiem. Stąd w ramach programu planujemy przebudowę i remonty chodników przy Fabrycznej, Chopina, Cichońskiego, Łokietka, Zapolskiej, Walczaka, Gwiaździstej, Kołłątaja, Łazienki, Śląskiej, Warskiego, Kosynierów Gdyńskich, Hawelańskiej – wyliczał rano Jacek Wójcicki, prezydent miasta. Ale to nie koniec, bo chodników do naprawy jest znacznie więcej.
Magistrat chce w 2017 roku zacząć poważną przebudowę. Na ten cel przeznaczy od przyszłego roku regularnie 200 tys. zł. Środki będą na stałe wpisane do planu inwestycyjnego. Poza Tuptusiem i 100 tys. zł na doraźne remonty, miasto będzie kierować środki na chodniki w ramach zadań innych – m.in. z rewitalizacji Chrobrego, Sikorskiego, projektu tramwajowego czy też z przebudowy Fabrycznej i Towarowej ze „schetynówek”. Także Walczaka, Warszawskiej, Cichońskiego i ze środków własnych.
W poszczególnych latach, od 2017 roku, na ten cel trafi po 300 tys. zł. W ten sposób – jak zakłada miasto – w stosunkowo krótkim czasie zdecydowanie ma się poprawić stan chodników. Wskazana suma to trzy razy więcej niż dotychczas.
Jan Kaczanowski, radny Gorzów Plus cieszy się z informacji prezydenta. Podkreśla, że i w poprzedniej kadencji zwracał się o prace chodnikowe do władz miasta, ale bez skutku. – Powstał plan remontów dróg, a teraz plan dla chodników. Jako radny mam ogromną satysfakcję – przyznał.
Agnieszka Surmacz, dyrektor wydziału inwestycji i remontów również była na dzisiejszej konferencji, zaznaczyła, że materiał i technologia prac będą dostosowywane do miejsc gdzie chodnik będzie przebudowywany. – Choćby w obszarze zabytkowym – nasz konserwator wskaże nam, jaki materiał należy użyć. W tego typu miejscach najczęściej jest kostka – poinformowała. Poza tym na pewno będą wykorzystane płytki chodnikowe, także polbruk.
Kosztochłonność planowanych prac? Już wiadomo, że będzie różnie, bo są miejsca gdzie materiał nadaje się do ponownego wykorzystania, ale są i takie gdzie należy wszystko zburzyć i wykonać robotę od podstaw. Na przykład w tym roku na Okulickiego będzie budowany 13-metrowy chodnik uzupełniający, gdzie w tej chwili jest klepisko. Innym ważnym, zarazem kosztownym, remontem ma być chodnik na Stanisławskiego – będzie przebudowywany także w tym roku.
Komentarze: