Majos Squad zdobywa publiczność!
KULTURA
ao
2017-05-26 13:34
65740
Ćwiczą w Gorzowie w „szopie” – cisną się w skromnym pomieszczeniu. Gdy zima w kurtkach, gdy lato w krótkich spodenkach. Jednak własne 10 metrów kwadratowych daje im swobodę grania kiedy tylko chcą. Majos Squad zdobywają publiczność, w niedzielę na poznańskich Juwenaliach!
Łączą to co najlepsze w muzyce rockowej z rapem. Czterech muzyków, cztery absolutnie różne osobowości: gitara – Dominik Marczewski, bas – Kamil Meler, perkusja – Adrian Fołta, wokal – Maciek „Majos” Łuczyk. Zespół działa od maja 2014 roku. Niewiele czasu potrzebowali na przygotowanie pierwszego materiału. Mają za sobą kilkadziesiąt koncertów, w tym na Oderbruch Open Air Festival 2016 w Fort Gorgast w Niemczech. Rok temu zagrali na Dniach Gorzowa, scenę dzielili m.in. z Voo Voo i Smolikiem.
Druga połowa ubiegłego roku to dla Majos Squad same dobre wiadomości: we wrześniu zdobyli Dębowy Szczebel do kariery (II miejsce na SMAK-u w Myśliborzu). W listopadzie wygrali IV edycję ogólnopolskiego Getting Out Festival w Gorzowie. Początek bieżącego roku przyniósł pierwszy mini-album, teraz przygotowują nowy.
W niedzielę będą na poznańskich Juwenaliach, to prestiżowa impreza środowiska studenckiego przy tym ważne wydarzenie muzyczne – gorzowianie z Majos Squad wystąpią na jednej scenie obok zespołu LemON, Brodki, OSTR czy GrubSona.
Dominik Marczewski z Barlinka, ale związany z Gorzowem – uczył się w IV LO przy rondzie. Obecnie studiuje w poznańskim Collegium da Vinci, kończy licencjat z doradztwa i coachingu. Bez przerwy szuka okazji do muzykowania. Przed Majos Squad grał głównie na gitarze akustycznej w duetach, tworząc covery. Pozostali muzycy to rodowici gorzowianie. Adrian Fołta po administracji publicznej w PWSZ, gra w zespole weselnym. Na co dzień uczy gry na perkusji. Kamil Meler, absolwent elektryka. Muzykę łączy z pracą w magazynie, ale marzy o pracy polonisty lub bibliotekarza. Przed Majos Squad grał w gorzowskim RWA razem z Adrianem, także w Ex Aequo. Maciek „Majos” Łuczyk uczęszczał do IV LO, w tym roku zdawał maturę. Przed MS tworzył muzykę z przyjaciółmi w gorzowskim składzie MCM.
– Majos Squad to w dużej części zrządzenie losu, reszta to zbieg okoliczności i efekt spontaniczności – wspomina wydarzenia sprzed trzech lat Dominik Marczewski. Majosa poznał na szkolnym „Mam Talent” w IV LO. Przyznaje, że jeszcze nie wiedział jak się robi hip-hop, ale jego zajawka i zainteresowanie raperem doprowadziły do tworzenia motywów i zaprezentowania ich na przerwach pomiędzy lekcjami.
Właśnie Maćkowi „Majosowi” Łuczykowi zaproponowano występ na koncercie z okazji 25-lecia gorzowskiego amfiteatru. Chciał zagrać rap z instrumentami, ale… nie miał muzyków. Z pomocą przyszedł Adrian Fołta. Dominik Marczewski poznał go rok wcześniej na castingu MBTM w Zielonej Górze. Odświeżył kontakt z jedynym perkusistą jakiego znał – dziś twierdzi, że to strzał w dziesiątkę. W miesiąc stworzyli materiał na półgodzinny koncert przed zespołami Podróbka i Lady Pank. Tak tworzą do dziś.
Gorzowianie zagrają na trzecim dniu poznańskich Juwenaliów, w niedzielę 28 maja o 19.30, mają dla siebie 45 minut, przed Bethel i Grubsonem. Impreza w parku im. Jana Pawła II w Poznaniu, wzdłuż ulicy Żelazka (wejście od ulicy Droga Dębińska). Na występ zapraszają również gorzowian.
Komentarze: