Niemożliwa drużyna z Amsterdamu w Gorzowie
KULTURA
oprac. ao
2017-03-18 12:30
60460
Dyrygent, co musiał wybierać między futbolem a waltornią, z orkiestrą, co ćwiczy tylko we wtorki, przy tym osiągnęła światowy poziom – taki zespół z Amsterdamu zagra w mieście... Już zapowiadamy, bo warto ich posłuchać.
W Gorzowie w Filharmonii będą 24 kwietnia (poniedziałek), g. 19.00. Koncert symfoniczny Het Orkest Amsterdam – za pulpitem dyrygenckim Jacob Slagter, na skrzypcach Mathieu van Bellen.
To nie jest zwykła orkiestra – muzycy w każdy wtorkowy wieczór spotykają się podczas prób, każdego roku przygotowując się do trzech koncertów, które odbywają się w Amsterdamie i Utrechcie. Grali w renomowanych salach koncertowych, m.in. znanej szerszej publiczności amsterdamskiej, prestiżowej Królewskiej Concertgebouw. W swoim repertuarze ma m.in. utwory Mahlera, Straussa, Beethovena, Brahmsa, Berlioza, Debussy’ego, Sibeliusa, Czajkowskiego, Szostakowicza i Prokofiewa. Zespół nie ogranicza się jednak wyłącznie do muzyki dawnej. Gra dzieła wielkich kompozytorów współczesnych, m.in. Johna Adamsa, Gavina Bryarsa, Einojuhani’ego Rautavaara i Calliope Tsoupakiego.
Het Orkest Amsterdam to zespół symfoniczny, który powstał w 1984 roku. Swoją wyjątkową pozycję w świecie muzyki zawdzięcza temu, że w swoim składzie ma… muzyków-amatorów: byłych uczniów i studentów szkół muzycznych. Pasja do muzyki, silna motywacja i pracowitość sprawiły, że zespół ten zdobył szerokie uznanie.
Przez 22 lata Het Orkest prowadził rosyjski dyrygent Alexander Vakoulski. Później z zespołem współpracowali Jussi Jaatinen, Gustavo Gimeno i Joana Berkhemera. W roku 2014 głową orkiestry został maestro Jacob Slagter. Orkiestra złożona z niezawodowych muzyków, potrzebuje szczególnego prowadzenia. Slagter doskonale potrafi zmotywować, zainspirować, a kiedy trzeba — rozśmieszać muzyków swoimi niepowtarzalnymi żartami.
Jacob Slagter (ur. 1958 r.) od dziecka zdradzał silne uzdolnienia artystyczne i niebanalne poszukiwania dziecięce w świecie dźwięków. Swoją naturalna pasję zdradził m. in poprzez samodzielne wykonanie własnej waltorni… z węża ogrodowego. Bardzo jednak chciał realizować równolegle dwie pasje. Chciał zostać zarówno piłkarzem jak i waltornistą. Jednak pod naciskiem ojca musiał w końcu zdecydować: futbol albo muzyka. Jako mały chłopiec Slagter rozczytywał się w partyturach, jednocześnie słuchając nagrań z płyt winylowych. Swój dzień prawie zawsze kończył muzyką Jana Sebastiana Bacha.
Jacob zaczął swoją karierę jako waltornista w Noord Nederlands Orkest, a w 1985 roku został pierwszym waltornistą w Królewskiej Concertgebouworkest. Podczas 25-letniej kariery w Królewskiej Concertgebouworkest miał okazję pracować i zdobywać doświadczenie pod batutą Bernarda Haitinka, Leonarda Bernsteina i Georga Solti. Jako solista pracował m.in. z Nikolausem Harnoncourtem, Wolfgangiem Sawrallischem i Riccardo Chailly'em.
Zainspirowany powyższymi postaciami rozpoczął pracę z dyrygenturą symfoniczną. Wkrótce został proszony o współpracę z Holland Symfonia, Het Gelders Orkest i Noord Nederlands Orkest. Dyrygował też takimi zespołami, jak: Filharmonie in Antwerpen (Belgia), Het Zeuuws Orkest i Het Residentie Orkest (Holandia). Slagter jest także wykładowcą w amsterdamskim konserwatorium w klasie dyrygentury i kameralistyki. Od niedawna prowadzi także Amsterdam Young Philharmonic, orkiestrę złożoną z młodych utalentowanych nastolatków.
Z koli solista, Mathieu van Bellen (ur. 1988 r.) rozpoczął studia muzyczne w Belgii pod kierunkiem Nico Baltussena i kontynuował swą naukę w Conservatorium van Amsterdam pod kierunkiem Jana Repko oraz w Chethams School of Music w Manchesterze. Następnie uczył się w Londynie, gdzie studiował pod kierunkiem Itzhaaka Rashkovskiego oraz w Berlińskiej Hochschule für Musik pod kierunkiem Ulfa Wallina.
W programie:
J. Brahms, Uwertura Akademicka na orkiestrę op. 80
H. Wieniawski, II koncert skrzypcowy d-moll op. 22
H. Berlioz, Symfonia Fantastyczna op. 14
Komentarze: