Możdżer o orkiestrze: pełna wdzięku i wigoru. W FG Festiwal Wojciecha Kilara!
KULTURA
2015-05-15 15:27
84482
Oprócz głównych koncertów będzie wystawa i projekcja filmu, także koncerty kameralne. Nie zabraknie sław. Wśród nich pianista Leszek Możdżer i gwiazda muzyki filmowej Jan A. P. Kaczmarek. W mieście muzyka przez duże „M”.
Monika Wolińska, dyrektor artystyczny festiwalu na początek zapowiedziała galę finałową i obecność na niej Jana A. P. Kaczmarka. – Przybywa do nas specjalnie z Los Angeles. Wykonamy jego muzykę filmową oraz naszego kompozytora rezydenta. Bardzo się cieszą również z tego, że na gali wystąpią gorzowianie – trójka solistów zaśpiewa w Veni Creator Grzegorza Duchnowskiego – zaznaczyła dziś na specjalnej konferencji prasowej w FG.
Oprócz głównych koncertów, będzie też wystawa, projekcja filmu oraz koncerty kameralne. – Żyjemy w czasach gdzie nie ma tylko jednego nurtu – terroru modernizmu, w którym się wychowałem, gdzie najważniejsza była awangarda. I właśnie wielobarwną formułę ma ten festiwal. Tak wyglądają najlepsze tego typu imprezy na świecie, w przeciwieństwie do gett jednego tylko kierunku – podkreślił Marcin Błażewicz, kompozytor, autor utworu Kali-Yuga. Podkreślił, że w Gorzowie w najbliższych daniach w ramach festiwalu, każdy odnajdzie coś dla siebie. Z przekonaniem stwierdził, że to pierwsza taka propozycja muzyczna w Polsce.
Z kolei Leszek Możdżer, pianista i kompozytor na początku pogratulował gorzowianom świetnego obiektu. O orkiestrze powiedział, że jest pełna wdzięku i wigoru. – Świetnie się współpracuje z takimi muzykami – zapewnił. Dodał, że Gorzów dzięki filharmonii jest przykładem miasta i społeczeństwa rozwijającego swoje potrzeby wyższe. Mówiąc o programie pianista przyznał, że musiał pogłówkować, jak połączyć świat muzyki improwizowanej ze światem muzyki ściśle zaplanowanej. – Nareszcie te światy zaczynają się łączyć i w szkołach już teraz są big bandy i podstawy improwizacji czyli nawiązują wspólny język już na etapie edukacji muzycznej. Jazz i klasyka zaczynają się świetnie dogadywać to dla mnie piękny moment – podkreślił.
Na konferencji prasowej zapowiadającej festiwal był również Marcin Jachim, kompozytor, student, zdobywca nagrody głównej w konkursie kompozytorskim III FMW na utwór symfoniczny: – Wykonania w ramach konkursu na festiwalu to jedyny sposób, aby sprostać oczekiwaniom młodych kompozytorów. Przynajmniej na początku niebywale trudno dobrze zarządzać swoim warsztatem. Tej umiejętności ciągle się uczę. Obecność na próbach z taką liczbą muzyków, z tak dobrą orkiestrą jest dla mnie niezmiernie ważna. Co dotąd miałem tylko w głowie, co skomponowałem przeradza się w żywą muzykę – to niesamowite doświadczenie dla młodych kompozytorów – nie krył entuzjazmu.
Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara to jedno z ważniejszych wydarzeń muzycznych w regionie. Jego ideą jest promocja muzyki XX i XXI wieku – jej twórców i ich dorobku oraz artystów specjalizujących się w jej interpretacji. W ramach festiwalu, którego inicjatorem, pomysłodawcą i organizatorem jest Filharmonia Gorzowska, odbywają się m.in. koncerty galowe, koncerty kameralne, recitale oraz spotkania z udziałem artystów specjalizujących się w wykonawstwie muzyki nowej.
Dziś, 15 maja (piątek), g. 19.00, koncert inaugurujący
Wykonawcy: Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej, Monika Wolińska – dyrygent, Leszek Możdżer – fortepian, Leszek Lorent – perkusja, głos
Program:
Marcin Jachim – Poemat symfoniczny Afekty (nagroda główna w konkursie kompozytorskim III FMW – prawykonanie)
Leszek Możdżer – 6 miniatur na fortepian improwizujący i smyczki
Marcin Błażewicz – Kali-Yuga na perkusje solo, głos męski i orkiestrę
Wojciech Kilar – Krzesany
Komentarze: