przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

więcej

więcej

Kontrakt kardiochirurgii w Sejmie

ZDROWIE

red.
2022-07-20 22:36
5690

(fot. szpital Gorzów)

W środę, 20 lipca Sejmowa Komisja Zdrowia zajęła się gorzowską kardiochirurgią. Trwają starania o kontrakt na prowadzenie oddziału.

Kardiochirurgia w Sejmie to efekt m.in. zabiegów posłanek Moniki Wielichowskiej (wiceprzewodniczącej Komisji Zdrowia) i Krystyny Sibińskiej. Obie w sprawie gorzowskiej kardiochirurgii składały interpelacje do ministra zdrowia – przypomina szpital w swoim komunikacie.
 
– Północ województwa lubuskiego jest „białą plamą”, jeśli chodzi o opiekę nad pacjentami wymagającymi opieki kardiochirurgicznej. Mimo przygotowania, mimo determinacji, mamy duży problem, żeby uruchomić kardiochirurgię w gorzowskim szpitalu. Myślę, że warto o tym mówić – powiedziała na posiedzeniu komisji posłanka Krystyna Sibińska. – Mówimy o sieci szpitali, o pilotażach, ale ważne, żebyśmy w tych wszystkich działaniach ujmowali te potrzeby „na dole”. Pan premier Morawiecki w swoim expose w 2019 roku mówił, że priorytetem będzie właśnie między innymi kardiologia i onkologia. Rozumiem, że nie kardiologia w tym wąskim znaczeniu, ale w znaczeniu kompleksowej, pełnej oferty dla naszych pacjentów – mówiła Krystyna Sibińska.
 
Posłanka podkreśliła również społeczne zaangażowanie w utworzenie kardiochirurgii w gorzowskim szpitalu. Petycję w tej sprawie podpisało kilkanaście tysięcy osób. – Zdrowie nie ma żadnych barw politycznych. Wielu samorządowców, działaczy społecznych i zwykłych ludzi podpisało tę petycję – dodała posłanka.
 
Krystyna Sibińska przypomniała, że szpital w Gorzowie ma problem z uzyskaniem kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia na działalność kardiochirurgii. – Szpital był na tyle zdeterminowany, że uruchamiał działania bez kontraktu, ale na przeszkodzie stanęły zarówno przepisy podatkowe i kłopoty, które mógłby mieć zarówno szpital, jak i pacjenci, którzy by z takich usług skorzystali – wyjaśniła posłanka. Zaapelowała też, by Sejm i rząd wspierał oddolne działania na rzecz utworzenia kardiochirurgii w Gorzowie.
 
Zdaniem posła Bogusława Wontora sprawę gorzowskiego szpitala trzeba nagłaśniać na forum sejmowym. – Jeżeli nie ma innej drogi, trzeba wykorzystywać te, które są możliwe. Możliwe, że ci, którzy zabiegają o pewne kwestie, natrafili na „ścianę” i to był jeden ze sposobów dotarcia – twierdzi poseł. – Na dziś z informacji, które podaje GUS, wynika, że kolejki do lekarzy nie maleją, tylko rosną. Co stoi na przeszkodzie, jeżeli mamy w jakiejś dziedzinie możliwość próby rozwiązania kolejek – mamy podmiot, który chce stworzyć coś, co może te kolejki zmniejszyć, ma kadrę, ma sprzęt, wszystkie możliwości, dlaczego nie pozwolić działać, żeby kolejki były mniejsze i żeby zabiegi odbywały się szybciej? – pytał Bogusław Wontor. Argumentował, że śmiertelność z powodu chorób serca jest w Polsce wciąż wysoka, więc trzeba robić wszystko, by poprawić dostępność do leczenia.
 
Dzisiaj kardiochirurgia znajduje się w Nowej Soli, gdzie dostępność pacjentów z północnej części województwa lubuskiego jest bardzo ograniczona. Szpital w Gorzowie, obok Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, jest jednym z największych szpitali w województwie lubuskim. Myślę, że pan prezes Jerzy Ostrouch i ten szpital ma nie tylko prawo, ale i obowiązek mieć aspiracje, aby był to jeden z wiodących szpitali w województwie lubuskim. Proszę o to, aby poważnie podeszli do tych aspiracji, potrzeb i przesłanek merytorycznych, które prezentujemy. Ubolewam, że ani państwo, ani Narodowy Fundusz Zdrowia nie chcą wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom. Myślę, że powinno zależeć państwu na tym, aby ochrona zdrowia w Polsce działała w sposób efektywny – powiedział poseł Sługocki.
 
W posiedzeniu, oprócz posłów, wzięli udział przedstawiciele zarządu gorzowskiego szpitala: prezes Jerzy Ostrouch i wiceprezes Robert Surowiec. – To, że możemy wziąć udział w obradach Sejmowej Komisji Zdrowia, to już jest pewien sukces. W ostatnich dniach otrzymaliśmy ponowne zaproszenie do Narodowego Funduszu Zdrowia, ale również do Ministerstwa Zdrowia, żeby dyskutować o potrzebach związanych z zabezpieczeniem pacjentów kardiochirurgicznych. Łączę naszą wizytę na Komisji Zdrowia z mocnym odblokowaniem rozmów, które są dla naszego szpitala niesłychanie ważne – mówił prezes Jerzy Ostrouch.
 
Prezes podkreślił, że województwo lubuskie ma niewystarczająco zabezpieczone potrzeby w zakresie kardiochirurgii. – Liczba łóżek kardiochirurgicznych w Polsce to ok. 3 łóżek na 100 tys. mieszkańców. W województwie lubuskim jest to poniżej 1,5 łóżka. W tym momencie potrzeby kardiochirurgiczne są zabezpieczane tylko w oddziale szpitalnym w Nowej Soli. To zabezpieczenie polega na tym, że są wydzierżawiane łóżka i jest prowadzona działalność kardiochirurgiczna. W 2019 r. w województwie lubuskim wykonano 28 zabiegów kardiochirurgicznych na 100 tys. mieszkańców – powiedział Jerzy Ostrouch. Dodał, że w 2019 r. 76 pacjentów z województwa lubuskiego leczyło się poza regionem.
 
Jerzy Ostrouch uzupełnił słowa posłanki Krystyny Sibińskiej dotyczące działalności realizowanej bez kontraktu z NFZ. – Postanowiliśmy, że spróbujemy realizować świadczenia z zakresu kardiochirurgii poza kontraktem. Co się okazało? Jeślibyśmy rzeczywiście wykonywali te świadczenia, to z uwagi, że jesteśmy spółką prawa handlowego, nie mając przychodu z NFZ, bylibyśmy zmuszeni płacić podatek. Jesteśmy trochę w sytuacji bez wyjścia. Dlatego właśnie chciałbym, żeby Komisja Zdrowia potraktowała te dwa elementy, o których powiedziałem, nie jako indywidualny przypadek, tylko jako rozwiązania systemowe – wyjaśnił prezes.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x