Dwa centymetry do satysfakcji!

Dla lek. med. Michała Piotrowiaka nie mają tajemnic elementy chętnie eksponowane, ale też te ze sfery intymnej... Część panów nie jest zadowolona z rozmiarów swojego penisa, zatem co musi zrobić chirurg plastyk, aby uzyskać rozmiar oczekiwany przez mężczyznę? – pytamy. Lekarz nie chce mówić o detalach medycznych, bo wykonuje operacje według autorskiej koncepcji, stąd prezentowanie szczegółów nie wchodzi w grę. Zdradza tylko, że zabieg pozwala na wydłużenie najwrażliwszej części męskiego ciała o dwa do trzech centymetrów. Z kolei w przypadku poszerzenia, zabieg realizowany jest przez przeszczepienie własnej tkanki tłuszczowej pacjenta lub za pomocą kwasu hialuronowego dedykowanego tej okolicy ciała. – Przy wydłużaniu bazujemy na własnych tkankach pacjenta – są opracowywane, przemieszczane. W organizmie nie pojawia się żadne ciało obce – zastrzega lekarz. Warto dodać, że M. Piotrowiak jako najwyższej klasy specjalista zajmuje się również korektą powiek górnych i dolnych, powiększaniem piersi, odsysaniem tłuszczu, korektą uszu, powiększaniem ust (plastyka chirurgiczna czerwieni ust oraz implanty ust). Ponadto wykonuje implanty łydek, a także realizuje plastykę warg sromowych. Wszystkie wspomniane zabiegi są dostępne w gorzowskim Medi Raju przy Górczyńskiej.

 

Specjalista wyjaśnia, że założenie implantu piersi – w każdym przypadku – skutkuje obrzękiem okolicznych tkanek miękkich – choćby własnej tkanki gruczołowej piersi, tkanki tłuszczowej, mięśnia piersiowego. – Wspomniany obrzęk powoduje, że tuż po zabiegu piersi nie są do oceny – przez dwa, trzy miesiące są o rozmiar większe niż efekt ostateczny. Do tego nie są tak wyraźnie zdefiniowane na brzegach – mam na myśli ich kształt – precyzuje. W dodatku operowany obszar jest otoczony nadmiarem płynu, o czym pacjenci są informowani na konsultacjach. Taka sytuacja na pewno będzie miała miejsce niezależnie czy to będzie powiększenie, podniesienie piersi czy inny zabieg z dziedziny chirurgii plastycznej. Zatem trzeba się nastawiać na kilkumiesięczny okres przejściowy – gdzie tkanki będą dochodziły do wyglądu ostatecznego. – Cierpliwość będzie pożądana, ale i nagrodzona – zapewnia specjalista.    

 

Co ważne, chirurg plastyk otacza pacjenta kompletną opieką od pierwszej rozmowy, przez rekonstrukcję aż po pełne zagojenie newralgicznych miejsc. Po operacji zmieniającej wygląd – niezależnie od miejsca ingerencji – pacjent jest pod specjalnym nadzorem lekarza. Ponadto doktor Piotrowiak we wszystkich przypadkach ściśle współpracuje z psychologiem – przyznaje, że bardzo sobie ceni tę kooperację. Dlaczego? W czasie konsultacji specjalista wychwytuje niepokojące objawy psychologiczne. – Gdy zauważę, że typ osobowości pacjenta wskazuje, że mogą być problemy z akceptacją raptownych zmian we własnym wyglądzie, wówczas konsultacja psychologiczna poprzedza zabieg, jest wręcz konieczna – zaznacza. 

 

W czasie bezpośredniej rozmowy pacjent jest edukowany – psycholog podpowiada, w jaki sposób radzić sobie ze zmianami wyglądu. Bo nie zawsze, z automatu, wszystkie są akceptowane. Są też przekazywane rady – niemniej istotne – jak sobie radzić z reakcjami otoczenia. Po to, aby wiedzieć, jak zareagować na zaczepki, nawet szykany ze strony przyjaciół, współpracowników – i takie sytuacje mogą mieć miejsce. – Na kontrolach pooperacyjnych również zwracam uwagę na to, jak po zmianie funkcjonujemy w swoim otoczeniu. Jak wyglądają relacje pacjenta, co o nich mówi, jak zareagowali najbliżsi – relacjonuje doktor Piotrowiak. Jeżeli wspomniane relacje rodzą narastający problem to kolejny raz zwraca się o pomoc do psychologa – on z kolei podpowiada, jak sobie radzić w określonej sytuacji.

 

Być może nie wszyscy zdają sobie sprawę, ale w zakresie szkolenia specjalizacyjnego z chirurgii plastycznej jest wiele staży – m.in. urologiczny, chirurgii szczękowo-twarzowej, nawet chirurgii dziecięcej oraz leczenia oparzeń. – Są też takie, które w chirurgi estetycznej mogą mieć mniejsze zastosowanie, choćby mikrochirurgia gdzie szyjemy np. nerwy, rekonstruując je pod mikroskopem – dodaje nasz rozmówca. Z kolei maestria chirurga polega na tym, że szwy zakłada tak, aby nie zostawiać trwałego śladu po nici na skórze. To znaczy, że analizując przyszłą bliznę, zaplanuje ją nie w kształcie drabinki czyli linii cięcia ze śladami po szwach, a pozostanie sama linia cięcia. Przy tym chirurgia plastyczna dąży do lokalizowania blizn tam gdzie optycznie są najmniej widoczne. Na przykład w powiekach będzie to zagięcie powieki, które powstaje przy otwieraniu oka. Przy uchu będzie to rejon z tyłu ucha. – Przy uchu odstającym blizna byłaby widoczna, ale po operacji korygującej już nie, bo ucho przylega do głowy. Na piersiach może to być okolica pod piersią albo na granicy koloru otoczki i bieli skóry – tam też ta blizna się optycznie gubi – wyjaśnia M. Piotrowiak. Z kolei przy plastyce powłok brzusznych jest to blizna biegnąca w wysokości bikini czyli tak, aby pacjentka z łatwością mogła tę długą bliznę schować pod kostiumem i wreszcie cieszyć komfortem kostiumu dwuczęściowego. 

 

Trzeba dodać, że technika medyczna bez przerwy się rozwija, także w chirurgii plastycznej – szczególnie w kierunku modyfikowania i unowocześniania igieł i nici chirurgicznych. Specjaliści używają szwów wchłanialnych – dotyczy to miejsc gdzie grubość skóry jest większa. Z kolei niewchłanialne są zarezerwowane dla obszarów gdzie skóra jest bardzo cienka – to okolice powiek, za małżowinami usznymi. Do pozostałych ran używane są szwy wchłanialne – rozpuszczają się gdy wykonają swoje zadanie.

 

Gdy lekarz mówi: nie!  

U doktora Piotrowiaka bywają panie z prośbą o wykonanie zabiegu chirurgi plastycznej, łącznie z okresem rekonwalescencji, w czasie niemożliwym do spełnienia. Kobieta po 60-tce zażyczyła sobie lift twarzy w trybie pilnym – argumentowała, że za trzy tygodnie córka ma w Los Angeles wesele – zatem trzeba działać… – Pomyślałem, pilnie to trzeba operować wyrostek, a nie zmarszczki twarzy. Gdybym wykonał ten zabieg, kobieta na pewno nie pojechałby na wesele – byłaby w opatrunkach, posiniaczona, opuchnięta – wyjaśnia nasz rozmówca.   

 

To dowód, że pacjenci nie mają takiej orientacji i stąd biorą się nieporozumienia. Zabiegi chirurgii plastycznej zawsze wiążą się z dość długim okresem gojenia. Doświadczenie i praktyka podpowiadają, że najdłużej utrzymującym obrzęk miejscem jest nos. Po tego typu operacjach opuchlizna może się utrzymywać nawet pół roku. 

 

…………………

W Medi Raj przy Górczyńskiej operuje chirurg plastyk, zarazem specjalista chirurgii rekonstrukcyjnej. Warto zwrócić uwagę, że doktor jest uczniem jednego z najbardziej uznanych chirurgów plastycznych w Polsce – Marka Szczyta. Podkreślmy jeszcze, że Michał Piotrowiak jest ekspertem w swojej dziedzinie, który jako pierwszy w kraju otworzył specjalizację zgodnie z wymogami UE. Ponadto ma wieloletnie doświadczenie zawodowe – m.in. przez 2,5 roku prowadził Oddział Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej w 109 Wojskowym Szpitalu w Szczecinie. Stale pogłębia wiedzę – posiada certyfikat ISAPS z zakresu Chirurgii Estetycznej (International Society of Aesthetic Plastic Surgery). Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej oraz Polskiego Towarzystwa Leczenia Oparzeń.

 

Komentarze: