przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

więcej

więcej

Sprytny sposób na niejadka…

ZDROWIE

psycholog Małgorzata Pawłowicz
2019-03-18 11:21
56950

(fot./źródło: Internet)

Częstym problemem z jakim pojawiają się rodzice z dziećmi w gabinecie psychologa ma związek z jedzeniem, a właściwie z niechęcią dzieci do spożywania większości pokarmów... 

W rezultacie posiłki spożywane przez dzieci nie są wystarczająco bogate w substancje odżywcze, a to pociąga za sobą wiele konsekwencji, między innymi ma wpływ na zachowanie młodego człowieka, jego możliwości poznawcze oraz kompetencje społeczne. Zwykle problem dotyczy całej rodziny i wynika najczęściej z braku zasad oraz rytuałów związanych z jedzeniem oraz samą kulturą spożywanych posiłków. 
 
W pierwszej kolejności zachęcam do ustalenia planu posiłków w ciągu dnia, a następnie przyglądam się przyczynom, które powodują, że dziecko komunikuje niechęć do jedzenia. 
Jedzenie jest ważną potrzebą fizjologiczną i zadaniem rodzica jest spowodować, aby ta potrzeba była zaspokojona, bo stąd dziecko czerpie siłę i chęć do pokonywania codziennych zadań tj. nauki i zabawy. 
 
Aby pracować z problemem niejedzenia należy w pierwszej kolejności wyeliminować wszelkie możliwe stany chorobowe, które mogłyby być potencjalną przyczyną braku apetytu np. uzupełnić niedobory witamin i mikroelementów oraz zwrócić uwagę na możliwą obecność pasożytów. Gdy problem nadal istnieje, wtedy można popracować nad jego psychologicznym aspektem.
 
Aby zmienić zachowanie dziecka podczas jedzenia i zachęcić je do próbowania różnych potraw zachęcam do wspólnego jedzenia. Dzieci zwykle naśladują innych w ich czynnościach, zatem maluch, który będzie obserwował swoją mamę i tatę jedzących z apetytem razem z nimi przy stole, chętniej sięgnie po rzodkiewkę czy marchewkę niż gdy miałby to robić sam. Spożywanie posiłków ma być przyjemne zarówno pod względem doświadczania smaku, jak i relacji z innymi osobami. Przy stole ma być przyjemnie dlatego należy zadbać o wywoływanie przyjemnych skojarzeń związanych z posiłkiem w przyjaznym otoczeniu. Zatem przyjemne rytuały dają dzieciom jak i dorosłym poczucie bezpieczeństwa oraz powodują, że chcą je powtarzać.
 
Ważnym elementem pracy w tym obszarze jest obserwowanie dziecka w jego preferencjach smakowych. Zanim nasza pociecha zacznie próbować wszystko, to na początkowym etapie należy bazować na smakach, które dziecko lubi. Trzeba zwrócić uwagę na kolory jakie wybiera do jedzenia, zachęcać do dotykania i wąchania, czyli zaangażować wszystkie zmysły dziecka. Dobrze sprawdzają się opowiadania na temat, czyli skąd się wziął na talerzu pomidor i dlaczego ogórek jest zielony, a kalafior ma najlepsze kwiaty? Jedząc z dziećmi trzeba pamiętać, aby rozmowy prowadzone przy stole nie schodziły na inne tematy i dotyczyły smaku, koloru, konsystencji. Nie należy mówić na głos, że nam dorosłym coś nie smakuje i dlaczego tego nie lubimy. Wszelkie historie o niejedzeniu nie są wskazane. Jeśli dziecko na jakąś potrawę reaguje obrzydzeniem to można zmienić jej nazwę. Zauważyłam, że w wielu domach to się sprawdza. Można również używać ogólnych zwrotów i nie nazywać początkowo jedzonych produktów mówiąc: „ Zapraszam na śniadanie, obiad, kolację czy deser itp.” 
 
Pokarmy podawane dzieciom mogą być w małych ilościach, bo lepiej jest dołożyć niż zmuszać do dokończenia potrawy. Podczas weekendu możemy bawić się razem z dzieckiem jedzeniem np. formować z kanapek śmieszne kształty i dekorować na różne sposoby talerz. Proponuję podawać te same produkty na różne sposoby np. w formie puree, zapiekane, krojone, w całości, w koktajlu przyprawiać na słodko, słono, kwaśno tak, aby dziecko mogło doznawać różnych wrażeń smakowych jedząc to samo i aby mogło określić, co tak naprawdę lubi. Przygotowanie posiłków razem z dzieckiem i wspólne ich jedzenie jest też dobrym pomysłem na degustację smaków lubianych przez innych. 
 
Wprowadzenie zasad często rozwiązuje problem próbowania, można umówić się z dzieckiem, że próbujemy 10 razy zanim powiemy, że czegoś nie lubimy. 
 
Nie pytamy dziecka co chciałoby zjeść, tylko podajemy posiłek i zapraszamy do stołu. Prędzej ustalając zasadę, że jemy wszystko, to co mama lub tata ugotują. 
 
Tworzenie sytuacji sprzyjających nauce kultury jedzenia jest bardzo ważne, więc wizyta w restauracji jest wskazana. Obserwowanie innych ludzi podczas jedzenia w miejscu poza domem jest ciekawym doświadczeniem dla malucha. 
 
Należy pamiętać, że gdy uczymy dziecko jedzenia to na przyjęcia i do restauracji idziemy z już najedzonym „niejadkiem” aby nie powodować negatywnych emocji i nie zwracać uwagi otoczenia na nasz problem. Być może samo zechce czegoś spróbować obserwując innych jedzących.
 
więcej szczegółów, także informacje o terminach przyjęć oraz zapisy w rejestracji Medi Raju
95 78 35 200
95 78 35 500
602 723 837 
 
 

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x