Masaż skuteczny jak żaden inny!

Masaż tkanek głębokich to terapia dla wszystkich partii ciała. Chodzi w niej o rozluźnianie mięśniowo-powięziowe. Przypomnijmy, powięź to delikatna błonka okalająca mięśnie. Jej zdolność do przesuwania się jest istotna dla odpowiedniej biomechaniki ciała. Im tkanki lepiej się przesuwają między sobą, tym sprawniej funkcjonują. – Muszą mieć zapewniony zdrowy ruch i odpowiedni ślizg – wtedy zabezpieczają ciało przed przeciążeniami i tworzeniem się punktów spustowych – wyjaśnia fizjoterapeutka Angelika Winiarska.

 

Punkty spustowe to miejsca gdzie kumulują się przeciążenia związane z nieprawidłową pozycją czy też złym wzorcem ruchomości. Zatem to miejsca z dotkliwym bólem – takie punkty mogą być aktywne, pacjent sam je wskazuje, ale są też nieaktywne, które bolą tylko pod naciskiem – fizjoterapeuta musi je odszukać. – Są wyraźnie wyczuwane pod palcem, jako zgrubienie, struna, włókno mięśniowe zbyt mocno napięte – guziczek w strukturze, który wymaga rozmasowania i rozluźnienia – obrazowo tłumaczy nasza rozmówczyni.   

 

Dobra ruchomość musi być zachowana we wszystkich partiach ciała. Dlatego błędem byłoby wskazywanie miejsc gdzie terapia MTG sprawdza się najlepiej. Za to da się odpowiedzieć na pytanie: gdzie najczęściej terapeuci stosują MTG? – To wszelkie partie mięśni grzbietu. Najwięcej osób trafia do nas właśnie z tego typu zablokowaniami przesuwalności – z przeciążeniami w okolicy karku czy lędźwi. Nieco rzadziej z problemami mięśni nóg czy rąk – zaznacza pani Angelika.    

 

Specjalista podczas zabiegu dokładnie czuje, że opracowywany fragment ciała stopniowo się rozluźnia – nie da się tego procesu przyspieszyć. Tkanka sama wpuszcza palce w głębsze partie mięśniowe. To tylko kwestia czasu. – Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że trzymam pacjenta za rękę, za nogę, gdzieś na plecach i... nie za wiele z tego wynika. Błąd! To tylko pozory – zapewnia A. Winiarska.

 

Fizjoterapeuta docieranie do głębszych partii zaczyna od rozluźnienia wierzchniej tkanki… Istotą zabiegu MTG jest uformowanie górnej warstwy mięśni tak, aby nie stanowiła przeszkody w dostaniu się niżej. Należy cierpliwie czekać aż tkanka wpuści głębiej. Od indywidualnego stanu ciała, ale też wprawy i doświadczenia fizjoterapeuty (siły, szybkości, precyzji nacisku) zależy czas i skuteczność MTG. 

 

Masaż głęboki nie zawsze, ale bywa, że jest zabiegiem nieprzyjemnym, szczególnie gdy terapeuta ma do czynienia z dwoma sklejonymi mięśniami i pracuje w bruździe pomiędzy nimi. Także w głębszych partiach okolic brzucha, na odcinku mięśni biodrowo-lędźwiowych, przez które masażysta znajduje dojście do mięśnia biodrowo-lędźwiowego. Trzeba się przygotować na dyskomfort, ale warto, aby uwolnić się od codziennych dolegliwości. Efekty MTG są znakomite. 

 

Trzeba mieć do jego wykonywania odpowiednie przygotowanie teoretyczne i praktyczne. Na studiach tego nie uczą, zatem trzeba przejść dodatkowe szkolenia i kursy. – Na uczelniach zwykle poznajemy masaż relaksacyjny, klasyczny – one działają, mają swoje walory rehabilitacyjne. Jednak im dłużej pracuję w systemie MTG, tym bardziej przekonuję się o jego niebywałej skuteczności – zdradza pani Angelika.            

 

Choćby po urazie, gdy wszystko już się zagoi – wystąpi pełny zrost i fizjoterapeuta zaczyna działać na tkankach miękkich, właśnie zgodnie z zasadami masażu głębokiego. Co istotne, nie da się go realizować na naderwanym mięśniu czy wiązadle, bo wszelkie działania prowadzą do rozciągnięcia tkanki – zatem najpierw pełny zrost, potem terapia manualna. Stąd MTG doskonale sprawdza się przy wszelkiego rodzaju ograniczeniach ruchomości i dolegliwościach związanych z następstwami urazów – zamrożonym barku (efekt przeciążenia bądź reakcji obronnej organizmu przed bólem), długotrwałym unieruchomieniu w ortezie czy gipsie.

 

Wskazania lekarza znacznie ułatwiają pracę masażystom, ale nie są konieczne. Każdej wizycie towarzyszy wywiad – pacjent wskazuje dolegliwości, bolące partie ciała, a fizjoterapeuta szuka źródła bólu. Masażysta sonduje postawę, sprawdza poszczególne stany mięśni i ścięgien, dobiera optymalne metody terapeutyczne – rozluźniające, wzmacniające. Taki skrining całościowy jest podstawą terapii.  

 

Gdy pacjent na przykład zmaga się z nieprawidłowo ułożoną miednicą – z jednej strony ma skrócony bok, tylko od inwencji fizjoterapeuty zależy, jak zastosuje masaż tkanek głębokich. Analizując sytuację chorego musi wiedzieć, co zrobić – gdzie rozciągnąć, rozkleić, rozluźnić. Z kolei w przypadku postawy hipotonicznej – garbienia się, barków i głowy skierowanych do przodu – mięśnie się rozciągają, osłabiają. Stąd wymagają wzmocnienia. Z kolei mięśnie przednich partii ciała przykurczają się na wysokości barków. Zatem masaż tkanek głębokich jest dla nich jak najbardziej pożądany.

 

Dla zabiegów MTG nie są konieczne żadne narzędzia, a techniki wykonuje się za pomocą rąk.  

 

Podsumowując, masaż tkanek głębokich ma służyć rozluźnieniu napięć mięśni i powięzi, zmniejszeniu bólu – usuwa przeciążenia, zmniejsza każdy ból, w każdej okolicy. Ponadto zwiększa ruchomość i elastyczność tkanek, umożliwia przybranie właściwej postawy ciała przez pacjenta. Dlatego też wskazaniem do masażu głębokiego są wady postawy, dolegliwości bólowe w mięśniach czy uciski na nerwy przy rwie kulszowej, barkowej. 

 

więcej informacji, także zapisy na wizyty 

 

lub kontakt bezpośredni: 602 721 759 bądź w rejestracji Medi Raju

Komentarze: