Zanim postawią na nogi... Proszę się rozebrać

Sposób na dolegliwości w krzyżu, i w ogóle okolic kręgosłupa, na przeciążenia pleców, karku, kończyn? Pewnie, że masaż... Najlepiej poprzedzony wizytą u lekarza rodzinnego, a potem u specjalisty, aby dokładnie określić, co się dzieje i dlaczego? Mogą się też przydać zdjęcia rentgenowskie, aby potwierdzić wstępną diagnozę. Gdy wszystko jasne do pracy biorą się fizjoterapeuci. Sami określają zestaw ćwiczeń i zabiegów bądź realizują zalecenia lekarza.  

      

Gdy bóle kręgosłupa – to częsta przypadłość wskazywana i przez pacjentów, i medyków – na zalecenie specjalisty fizjoterapeuci stosują masaż. Ponadto świetnym rozwiązaniem jest fizykoterapia, naświetlania bądź taping, czyli plastrowanie.     

  

Jeżeli pacjent z dolegliwościami krzyża trafi na rehabilitację to już czeka na niego wygodne miejsce gdzie kładzie się na brzuchu. – W przypadku odcinka lędźwiowo-krzyżowego masujemy okolice lędźwi oraz górną część pośladków. Nie pomijamy, gdy ból promieniuje, kończyn dolnych – przedstawia procedurę Małgorzata Głożyńska, fizjoterapeutka z działu rehabilitacji gorzowskiego Medi-Raju. Niemniej koncentruje się na kości krzyżowej, więzadłach, przyczepach mięśni oraz na wspomnianym już odcinku lędźwiowym czyli źródle problemu. 

 

Czas masażu? Na jeden odcinek około 30 minut, ale wiele zależy od samego pacjenta – na przykład od stanu skóry. Bywa, że już po kilkunastu minutach trzeba przerwać z powodu przekrwienia bądź otarcia naskórka. Z kolei u innego pacjenta tego rodzaju problemy w ogóle się nie pojawiają, bo ma wysoki próg odczuwania i wytrzymałości. Co ważne, przy ostrych stanach bólowych fizjoterapeutka nie stosuje mocnych technik masażu – ucisków, rozcierań. Takie miejsca są delikatnie rozcierane, niemal głaskane. Z czasem, na kolejnych sesjach, stopniowo zwiększa siłę masażu.           

 

Od pani Małgorzaty dowiadujemy się, że już po pierwszym razie jest efekt. – Zwykle na drugi dzień po masażu bardziej boli, ale nie jest to ból pochodzący od schorzenia – wynika z wzmożonej wrażliwości tkankowej – wyjaśnia. Skóra wcześniej nie masowana właśnie tak reaguje. Okazuje się jednak, że masaż tego samego miejsca można przyjmować nawet codziennie, ale, szczególnie na początku, zalecana jest jedna sesja na dwa, trzy dni. Chodzi o to, aby pacjent miał szansę sprawdzić, jak jego organizm reaguje na terapię z dnia poprzedniego, także o to, aby skóra i mięśnie odpoczęły od tego typu bodźców.  

 

Na przeciążenia po długotrwałej podróży w pozycji siedzącej, staniu, chodzeniu, siedzeniu za biurkiem pacjent potrzebuje pięciu sesji, aby trwale odczuć ulgę. Z kolei już dwa, nawet jeden masaż skutkuje poprawą stanu organizmu w przypadku intensywnego wysiłku fizycznego. Jak przebiega terapia masażem przy ogólnych przeciążeniach – dopytujemy. – Najczęściej sami pacjenci wskazują, co najbardziej im dokucza i na tym odcinku się koncentruję – zaznacza fizjoterapeutka. Często wykonuje masaże całościowe grzbietu z kręgosłupem, bo tu jest epicentrum napięć i w konsekwencji dokuczliwego, promieniującego bólu. A gdy pacjent tego potrzebuje, masaż obejmuje także nogi, kończyny górne – w zasadzie całe ciało.

 

Poza masażem, wachlarz usług rehabilitacyjnych Medi-Raju obejmuje terapię manualną, ćwiczenia indywidualne z asekuracją fizjoterapeutki bądź samodzielne po uprzednim instruktażu. Także masaż wirowy dla kończyn górnych i dolnych, drenaż limfatyczny. Jest dostępne leczenie laserem, ultradźwiękami, także polem magnetycznym, krioterapia, soluks oraz kinezyterapia w postaci plastrów.            

 

........

Małgorzata Głożyńska, absolwentka Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu na kierunku fizjoterapia. Doświadczenie zawodowe zdobywała w placówkach medycznych oraz ośrodkach spa. Ukończyła specjalistyczne kursy takie jak: koncepcja PNF, terapia Mulligana, terapia obrzęku, kinesiology taping, rozluźnianie mięśniowo-powięziowe. Interesuje się terapią manualną, terapią tkanek miękkich, sportem.

Komentarze: