Na styku, ale do tyłu. Czwórka daleko
STAL GORZóW
2015-07-26 21:24
76892
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów przegrała na wyjeździe z Fogo Unią Leszno 42:48. Podopieczni trenera Stanisława Chomskiego znacznie ograniczyli sobie możliwość awansu do fazy play-off.
Była szansa mocno zbliżyć się do play-off, po tym jak Unia Tarnów nieoczekiwanie wywiozła zwycięstwo z Zielonej Góry a z dwoma najsłabszymi ekipami przegrali torunianie i wrocławianie. Do drugiej zwyczajowej przerwy na równanie toru można było mieć nadzieje, że żółto-niebiescy rzeczywiście wywalczą w Lesznie cenne punkty.
Po przegranej 1:5 inauguracji, gorzowianie wygrali wyścig młodzieżowy a po następnym doprowadzili do wyrównania. Remisowy wynik utrzymywali do siódmego biegu serią 3:3. Stalowcy korzystali też z pecha gospodarzy: upadku Piotra Pawlickiego i defektu jego brata Przemysława (na starcie) oraz Bartosza Smektały (na trzecim miejscu). – Dawno nie mieliśmy meczu u siebie z tyloma zerami naszych zawodników – zauważył po spotkaniu menadżer Unii Adam Skórnicki. Dwa zwycięstwa zanotował Matej Zagar, brakowało mu jednak podobnego wsparcia ze strony innych gorzowian.
Od ósmego biegu Fogo Unia zaczęła pewnie zmierzać do wygranej. Najpierw słabszy start Nielsa Kristiana Iversena, który uległ Smektale, po chwili pod taśmą zaspał Zagar. Decydującym ciosem okazał się bieg numer 10, kiedy to prowadzący Krzysztof Kasprzak spadł za dwójkę leszczynian a Adrian Cyfer tylko statystował. „Byki” prowadziły ośmioma punktami i wygrany wyścig trzynasty, po tym jak w parku maszyn nieoczekiwanie został kapitan żółto-niebieskich, niewiele zmienił. Tam trzy punkty wywalczył Tomasz Gapiński a jadący jako rezerwa taktyczna Zagar w samej końcówce minął Emila Sajfutdinowa. Wygraną leszczynianom przypieczętował młodszy z braci Pawlickich w pierwszym biegu nominowanym.
- Wynik rozstrzygnął się po trzeciej serii, gdy przegraliśmy po 2:4 i 1:5. Zastanawiałem się co zrobić przed biegami nominowanymi. Kasprzaka nie wycofałem dlatego, że jechał źle. Był waleczny, choć nie tak skuteczny jak byśmy chcieli. Jedynym liderem był jednak Matej. Brakowało pewniaków. Czy mogłem wcześniej skorzystać z rezerwy taktycznej? Nie było za bardzo za kogo. Niels miał na początku problemy ze startami, ale po zmianie motocykla jechał lepiej. To był mecz o wszystko, było ryzyko, przegraliśmy, ale nie polegliśmy jak niektórzy przewidywali – podsumował trener MONEYmakesMONEY.pl Stali, Stanisław Chomski.
Po niespodziewanych rozstrzygnięciach w Rzeszowie i Grudziądzu, żółto-niebiescy tylko lepszym bilansem wyprzedzają ekipy w strefie barażowej. Kolejny mecz 9 sierpnia na własnym torze przeciwko Falubazowi Zielona Góra, do którego Stal traci sześć oczek, ale zielonogórzanie zapewne stracą punkt przez wpadkę dopingową Łoktajewa.
Fogo Unia Leszno - MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów 48:42
Fogo Unia Leszno 48
9. Nicki Pedersen (3,3,3,2,3) 14
10. Thomas H. Jonasson (2*,0,1,-) 3+1
11. Przemysław Pawlicki (d,0,2*,0) 2+1
12. Emil Sajfutdinow (2,3,3,0,0) 8
13. Grzegorz Zengota (3,2,3,0,0) 8
14. Piotr Pawlicki (u,1*,3,3,3) 10+1
15. Bartosz Smektała (2,d,1) 3
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów 42
1. Niels Kristian Iversen (1,2,0,2,1*) 6+1
2. Piotr Świderski (0,1*,2,1) 4+1
3. Matej Zagar (3,3,d,2,1,2) 11
4. Tomasz Gapiński (1,0,2,3,1*) 7+1
5. Krzysztof Kasprzak (2,2,1,-) 5
6. Bartosz Zmarzlik (3,1*,1*,2) 7+2
7. Adrian Cyfer (1,d,0) 1
Pozostałe wyniki: Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów 43:47, PGE Stal Rzeszów - KS Toruń 49:40, GKM Grudziądz - Betard Sparta Wrocław 47:43.
Komentarze: