Co po trzęsieniu ziemi w Stali?
STAL GORZóW
fg
2015-05-19 13:39
70040
Krzysztof Orzeł będzie w niedzielę pełnić obowiązki trenera Stali
Zarząd Stali poświęcił derby na wstrząśnięcie drużyną. Wiemy już, że nie pojedzie Krzysztof i Matej Zagar a następcę trenera Piotra Palucha poznamy dopiero po weekendzie. Kibice są podzieleni w ocenach.
W meczu przeciwko Unii Leszno Krzysztof Kasprzak przywiózł pierwsze po prawie dwóch latach zero w meczu ligowym. W niedzielę było podobnie a i pozostałe biegi wypadły blado. Lider z ubiegłego sezonu został w tej sytuacji odsunięty od składu i w Zielonej Górze nie pojedzie, tak samo jak Matej Zagar. Zamiast Słoweńca pojawi się Brytyjczyk. Craig Cook jechał już w tym sezonie na torze w Zielonej Górze podczas przedsezonowego sparingu, ale nie zdobył tam ani jednego punktu. Kiepsko w wyjazdowych spotkaniach przeciwko Falubazowi spisywał się też Piotr Świderski. W ubiegłym sezonie w meczu rundy zasadniczej przywiózł 5 punktów, ale wyprzedził tylko jednego rywala (Patryka Dudka), a w play-offach zdobył trzy punkty (w tym dwa na zielonogórzanach).
Więcej emocji wzbudza jednak zwolnienie Piotra Palucha z prowadzenia ekstraligowej drużyny. Trener, który wywalczył ze Stalą wszystkie ostatnie medale, ma zająć się szkoleniem młodzieży i pomocą nowemu trenerowi/menadżerowi. Na internetowych i facebookowych forach część sympatyków speedwaya krytykuje Palucha za ostatnie decyzje podjęte podczas meczów i w doborze składu oraz par, ale wielu z nich broni go. Powstał nawet specjalny profil, który nawołuje zarząd do wycofania się z decyzji. Jednak jak podkreślał na antenie Radia Gorzów prezes Ireneusz Maciej Zmora, odsunięcie „Bola” było wspólną decyzją zainteresowanego i władz klubu.
Trwają spekulacje, kto obejmie zwolnione po Paluchu stanowisko. Przewijają się trzy nazwiska: menadżera Sławomira Kryjoma i dwóch byłych trenerów Stali, Czesława Czernickiego i Stanisława Chomskiego. Ten ostatni powiedział na łamach portalu sportowefakty.pl, że nie otrzymał żadnej konkretnej propozycji ze Stali, ale też pokusił się o ocenę przyczyn porażek żółto-niebieskich. - Na pewno gołym okiem widać, że został zatracony atut własnego toru. Konsystencja toru jest inna, niż w poprzednim sezonie. Miało to drużynie pomóc, ale jak widać obecnie, przeszkadza – ocenił dla sf.pl wieloletni szkoleniowiec Stali.
Komentarze: