Dobry "difens" to za mało, żeby polkowiczanki złamało
KSSSE AZS PWSZ GORZóW
2016-03-09 21:49
76450
Kolejne dobre spotkanie rozegrała Kelley Cain. Amerykańska środkowa brylowała w obronie i ataku
Była szansa pokonać faworyzowany zespół z Polkowic. KSSSE AZS PWSZ zagrał dobre spotkanie w defensywie, gorzej w ataku, więc w konsekwencji uległ w zaległym meczu dolnoślązaczkom 62:67 i ostatecznie stracił szansę na awans do play-off.
Że awansu do czołowej ósemki nie będzie, wiedzieliśmy już praktycznie po fatalnym występie w Siedlcach. W teorii wąska furtka pozostałaby, gdyby gorzowianki pokonały dziś MKS Polkowice. Tak się nie stało, ale nasz zespół od początku do końca dotrzymywał kroku faworyzowanemu rywalowi, choć poza samym początkiem gdy KSSSE AZS PWSZ prowadził 4:0, przewagę punktową miały rywalki. Akademiczki nie pozwoliły im jednak zbytnio rozwinąć skrzydeł. – Po obejrzeniu meczu polkowiczanek w Gdyni, gdzie rzuciły 90 punktów, postawiliśmy sobie dwa ambitne cele: wygrać zbiórkę i nie dać sobie rzucić więcej niż 70 punktów – powiedział trener Dariusz Maciejewski.
Ten cel nasz zespół konsekwentnie realizował. Wszystkie zawodniczki, poza krótko przebywającą na placu Moniką Naczk, zanotowały przynajmniej jedną zbiórkę. 10 piłek zebrała Kelley Cain, która też nie zawiodła w ofensywie. Niestety globalnie wyglądało to zdecydowanie gorzej. Angel Goodrich trafiła tylko raz na 11 prób. Cassandra Brown poprawiła swoje statystyki rzutowe celnymi trójkami, które pozwalały wrócić do gry, choćby w samej końcówce gdy Kanadyjka z dziewięciu punktów zbiła przewagę gości do trzech oczek. W końcówce zabrakło jednak pomysłu na skuteczną akcję doprowadzającą do wyrównania. "Swoje" w tym meczu zrobiło też kilka kontrowersyjnych decyzji sędziowskich, choćby przy odgwizdywaniu (lub nie) kroków oraz fauli. – Niestety nie mieliśmy dobrego dnia w ataku. Znów nie mogliśmy przekroczyć bariery 70 punktów, choć i tak była szansa wygrać ten mecz. Dobre spotkanie zwiastuje jednak, że będziemy lepsi w play-outach. Najważniejsze mecze przed nami – podsumował Dariusz Maciejewski.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów – MKS Polkowice 62:67 (13:18, 17:19, 15:17, 17:13)
KSSSE AZS PWSZ: Brown 18 (3x3), Cain 16, Dźwigalska 6 (1), B. Jaworska 6, Goodrich 5 oraz Szajtauer 9, Czarnodolska 2, Stelmach 0, Naczk 0.
MKS: Adams 15 (1), Greene 13, Skobel 11 (1), Stankiewicz 7, Michael 5 oraz Gala 7, Nowacka 5 (1), Schmidt 2, Żukowska 2, Diaz 0.
Pozostałe wyniki zaległych meczów: Basket Gdynia – JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 71:62, Artego Bydgoszcz – Ślęza Wrocław 84:49.
Komentarze: