Mistrz za mocny nawet z wąskim składem
KSSSE AZS PWSZ GORZóW
2015-09-27 21:08
68730
Tylko na początku meczu przeciwko Wiśle Can-Pack Kraków mogliśmy marzyć o sprawieniu niespodzianki. Im dalej, tym bardziej nadzieje malały. KSSSE AZS PWSZ przegrał z „Białą Gwiazdą” 44:64.
Nadzieja pojawiła się szybko: trzy pierwsze rzuty naszego zespołu wpadły do kosza. Dwie trójki w wykonaniu Cassandry Brown i Angel Goodrich, oraz trafienie z półdystansu tej ostatniej po szybkim ataku dały nam sześciopunktowe prowadzenie. Niestety od stanu 12:6 na 4,5 minuty przed końcem pierwszej kwarty KSSSE AZS PWSZ zaczął napotykać na coraz szczelniejszą defensywę Wisły. Krakowianki wiedziały jak zneutralizować najgroźniejsze punkty gorzowianek a w ataku szybko odmieniły swoją sytuację dziesięciopunktową serią bez odpowiedzi gospodyń. Nasze jeszcze na początku drugiej części zbliżyły się na jedno oczko, ale znów szczelna defensywa i skuteczny atak Wisły doprowadził do kolejne serii, tym razem 13:0.
W drugiej części gorzowianki ani razu poważnie się nie zbliżyły do rywalek. Te mimo, że grały praktycznie w siódemkę, to nie miały „dziur”. Jak nie trafiała Justyna Żurowska, to sprawy w swoje ręce brała inna była zawodniczka gorzowskiego klubu Katerina Zohnova. Ciężar na siebie przejmowała też rozgrywająca Yvonne Turner. W naszej ekipie double-double zaliczyła Kelley Cain (15 pkt., 13 zb.), ale wiślaczki też nie pozwalały jej na bardzo dużo.
- Nie mamy pełnego składu i grało nam się bardzo trudno w ofensywie, tym bardziej, że zespół z Gorzowa słynie z dobrej gry w obronie. Znaleźliśmy sposób na skuteczną grę w defensywie. Jestem zadowolony szczególnie z gry w drugiej kwarcie – powiedział trener Wisły, Jose Ignacio Hernandez.
- Kelley bardzo szybko złapała drugi faul i gra nam na początku się trochę posypała. Ciężko się pozbierać, mamy na początku trudnych przeciwników a jesteśmy bardzo młodym zespołem. Angel była w WNBA graczem typowo zadaniowym, tu musi się przestawić na większe kreowanie. Trzeba z nią porozmawiać, żeby wzięła większy ciężar na siebie. Na pewno zastąpienie Sharnee Zoll nie będzie takie proste, wiedzieliśmy o tym. Zakładaliśmy w tych pierwszych trzech meczach minimum jedno zwycięstwo i to się udało. Mam nadzieję, że teraz w czasie przerwy na reprezentację popracujemy i będziemy grać lepiej – podsumował trener KSSSE AZS PWSZ, Dariusz Maciejewski.
W najbliższy weekend liga nie gra ze względu na zgrupowanie reprezentacji Polski. Nowy selekcjoner Teodor Mołłow powołał dwie zawodniczki KSSSE AZS PWSZ: Monikę Naczk i Magdalenę Szajtauer. Zgrupowanie zaczyna się w już poniedziałek, więc Dariusz Maciejewski nie będzie miał do dyspozycji tych graczy przez najbliższy tydzień zajęć.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów – Wisła Can-Pack Kraków 44:64 (13:16, 7:18, 16:18, 8:12)
KSSSE AZS PWSZ: Cain 15, Brown 13 (3x3), Goodrich 7 (1), Dźwigalska 2, Szajtauer 0 oraz B. Jaworska 4, Sobek 2, Naczk 1, Witkowska 0, K. Jaworska 0.
Wisła: Żurowska-Cegielska 18, Turner 16 (2), Zohnova 15 (3), Nicholls Gonzalez 8, Ziętara 1 oraz Ouvina 6, Misiuk 0, M. Puter 0
Pozostałe wyniki: Widzew Łódź – Ślęza Wrocław 51:70, MKK Siedlce – Energa Toruń 71:66, JAS-FBG Sosnowiec – Artego Bydgoszcz 44:70, MKS Polkowice – Pszczółka AZS UMCS Lublin 48:62. Mecz MUKS Poznań – Basket Gdynia przełożony na 7.10.
Komentarze: