Wyrwane zwycięstwo, które zostawia nadzieję
PIAST GORZóW-KARNIN
Filip Górecki
2016-03-12 16:00
71440
Wciąż tli się nadzieja na utrzymanie Piasta w III lidze. Gorzowsko-karnińska ekipa pokonała dziewiątego w tabeli Piasta Żmigród 2:1, choć to rywale przeważali przez większość meczu. Dla czerwono-czarnych trafiali Karol Gardzielewicz i Oskar Raćko.
Nasz Piast ma szczęście do swojego żmigrodzkiego imiennika. W sześciu spotkaniach czerwono-czarni aż pięciokrotnie pokonali żmigrodzian i raz zremisowali. Dziś tego szczęścia było nadzwyczaj dużo. Dla gospodarzy mecz zaczął się znakomicie, bo już w 5 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzał Michała Pakuły został zablokowany, ale dobitka Karola Gardzielewicza była już celna. Gol gorzowsko-karnińskiej ekipy to chwilowy przerywnik w okresie dominacji Dolnoślązaków. Ci atakowali bramkę Arkadiusza Fabiańskiego raz za razem. Gorzowski golkiper miał pełne ręce roboty a w 35 minucie odetchnął z ulgą gdy Szymon Sołtyński trafił w słupek. Po chwili tym samym odpowiedział Michał Pakuła.
Żmigrodzianie atakowali bezustannie, ale bramkę wyrównującą zdobyli po stałym fragmencie gry. Rzut rożny sfinalizował uderzeniem głową Mateusz Fedyna. Radość z wyrównania trwała bardzo krótko, bo kilkadziesiąt sekund później Pakuła został ścięty w polu karnym a pewnym płaskim strzałem do siatki z jedenastki trafił Oskar Raćko. – Trzeba przyznać, że rywal był od nas lepszy pod wieloma względami. U nas pojawił się lekki paraliż jak to przy pierwszym spotkaniu bywa. Ciężko było zdjąć presję. Żmigrodzianie mieli więcej sytuacji, ale tak się czasem mecze układają. Dla nas najważniejsze było zwycięstwo, nawet kosztem stylu – ocenił grający trener Piasta, Mateusz Konefał.
Piast Gorzów-Karnin – Piast Żmigród 2:1 (1:0)
bramki: Gardzielewicz 5`, Raćko 60` k. – Fedyna 58`
Piast G.-K.: Fabiański – Buda (65` Teteruk, 84` Kijak), Brzytwa (61` Kaczmarek), Kucharski, Śliwiński – Startek, Kożuchowski, Konefał (80` Wawrzyniak), Gardzielewicz, Pakuła – Raćko
Komentarze: