Ambitny Piast prawie wyrwał punkty Formacji
PIAST GORZóW-KARNIN
2015-09-26 20:29
65740
Nie było niespodzianki przy Łagodzińskiej. Piast przegrał z Formacją Port 2000 Mostki 0:1, choć w drugiej połowie był bliższy zdobycia gola niż faworyzowany rywal. Zdecydowała kontrowersyjna sytuacja z pierwszej części.
W początkowej fazie spotkania minimalną optyczną przewagę miała Formacja, ale nie przekładało się to na liczne sytuacje bramkowe. „Portowcy” zagrażali głównie prawą stroną, gdzie aktywni byli Bartosz Skiba i były obrońca Lecha Poznań Marcin Kikut. Ich dośrodkowania kończyły się jednak niecelnymi strzałami Marcina Iwana i Krzysztofa Piosika. Kolejna akcja prawym skrzydłem przyniosła jednak jedynego gola w meczu. Choć gospodarze mieli pretensje, wydaje się słuszne, bo rzut z autu, od którego zaczęło się nieszczęście, powinien raczej być przyznany w drugą stronę. Stało się jednak tak, że piłka trafiła do Kikuta, ten dośrodkował na pole karne, tam Piosik trącił jeszcze piłkę, do której dopadł Szymon Kaźmierowski. Doświadczony pomocnik Formacji stał w okolicach dziesiątego metra i po chwili swoim uderzeniem nie dał żadnych szans Arkadiuszowi Fabiańskiemu.
Gospodarze na drugą połowę wyszli jeszcze bardziej zdeterminowani niż na pierwszą, widząc rywala w nienajlepszej dyspozycji. Pierwszy sygnał dał w 60 minucie niecelnym strzałem Oskar Raćko. Ten sam zawodnik na kwadrans przed końcem nie wykorzystał chyba najlepszej okazji w meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i niepewnej interwencji bramkarza Formacji Roberta Kuty, napastnik Piasta uderzył z bliska a piłka odbiła się od słupka. Dwie minuty później kolejne zagrożenie w polu karnym gości po ofensywnym wejściu Adama Zdrojewskiego, ale ten uderzył niecelnie.
- Niedosyt jest bardzo duży. Ten mecz, w porównaniu z poprzednimi, wyglądał najlepiej. Formacja poza strzeloną bramką, przez nasz błąd w kryciu, nie stworzyła sobie klarownej sytuacji. Nie boję się stwierdzenia, że dziś przegrał zespół lepszy – ocenił grający trener Piasta, Mateusz Konefał.
- W innych meczach przy lepszej grze nie potrafiliśmy przechylić szali na swoją korzyść, teraz mimo słabszego występu mamy trzy punkty. Wiadomo, że Piast na swoim boisku zawsze gra agresywnie i pokazał to dzisiaj - powiedział trener Formacji Port 2000, Rafał Wojewódka.
Kolejny mecz Piasta już w środę w Kątach Wrocławskich przeciwko tamtejszej Bystrzycy.
Piast Gorzów-Karnin – Formacja Port 2000 Mostki 0:1 (0:1)
bramka: Kaźmierowski 41`
Piast: Fabiański – Buda, Suchowera, Wawrzyniak, Śliwiński – Zdrojewski, Gardzielewicz (60` Kaczmarek), Konefał, Pakuła, Sędziak – Raćko
Formacja: Kuta – Górski, Iwan, Świtała, Kikut – Skiba, Ojikutu, Kaźmierowski (46` Mycan), D. Juchacz (78` Małecki) – Sikora, Piosik
Pozostałe wyniki: KS Polkowice – KP Brzeg Dolny 5:2, Śląsk II Wrocław – Miedź II Legnica 2:2, Ilanka Rzepin – Ślęza Wrocław 0:0, Górnik Wałbrzych – Budowlani Lubsko 7:1, Piast Żmigród – Polonia-Stal Świdnica 5:2, Karkonosze Jelenia Góra – Bystrzyca Kąty Wrocławskie 4:1, Lechia Dzierżoniów – Foto-Higiena Gać 2:0, Zagłębie II Lubin – Stilon Gorzów [27.09].
Komentarze: