Niedosyt na inaugurację ligowej wiosny
STILON GORZóW
Filip Górecki
2016-03-12 22:50
84955
Gorąco pod bramką Miedzi II robiło się kilkukrotnie, ale Stilon strzelił tyle samo goli co rywale
Niewiele dzieliło Stilon od zwycięstwa na inaugurację wiosny, niemal równie blisko było porażki. Ostatecznie niebiesko-biali zremisowali z rezerwami pierwszoligowej Miedzi Legnica 2:2 po bramkach Patryka Bila i Kordiana Ziajki.
To był początek niemal równie udany jak w pucharowych derbach, choć rywal ze zdecydowanie wyższej półki. Już w 3. minucie niebiesko-biali objęli prowadzenie, gdy Krzysztof Kaczmarczyk zacentrował na głowę Patryka Bila a ten, tak jak w Legnicy trafił do siatki. Legniczanie mogli stracić w pierwszym kwadransie przynajmniej jeszcze jedną bramkę, ale dwóch dobrych okazji nie wykorzystał Michał Chyrek. Swoją szansę wykorzystali chwilę później goście, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najwyżej do główki wyskoczył Adrian Woźniczka. Kilka minut później kolejny strzał głową, tym razem Pawła Posmyka, ale minimalnie niecelny. I zamiast 2:1, za chwilę przegrywaliśmy 1:2, gdy Adam Wasilewski zamknął z bliska dogranie Mateusza Zatwartnickiego. Ten sam zawodnik powinien był zanotować jeszcze jedną asystę, ale na 11 minut przed przerwą tylko sobie znanym sposobem Kamil Zieliński trafił z około trzech metrów w okolice spojenia a nie do siatki.
Stilonu problemy w tym meczu nie omijały. Jak się okazało, Bil wyszedł na boisko nie w pełni sił i w drugiej połowie już nie zagrał. Do przerwy nie dotrwał Wojciech Zawistowski. A w drugich 45 minutach długo musieliśmy czekać na zagrożenie ze strony Stilonu. To goście byli coraz bliżej wygranej, ale w 68 minucie przez stadion poniósł się tylko jęk zawodu, gdy po dośrodkowaniu Kordiana Ziajki, Posmyk z bardzo bliska główkował ponad bramką. Kapitan Stilonu lepiej spisał się w roli asystenta, kiedy zaadresował piłkę do Ziajki po przerzucie Rafała Świtaja a finalizator akcji dał wyrównanie. Pod bramką Miedzi II kotłowało się do samego końca, ale piłka do siatki już wpaść nie chciała.
- Gorzów to trudny trener a Stilon jest dobrym zespołem. Mieliśmy jednak kilka dogodnych sytuacji, nie potrafiliśmy trafić do pustej bramki, co się zemściło i nagrodziło Stilon wyrównującą bramką – skomentował szkoleniowiec Miedzi II, Piotr Jacek.
- Przeciwnicy też mieli swoje okazje, ale jeżeli my nie wykorzystujemy takich jak dziś, to przestaje być zabawne. Musimy ciężko pracować nad skutecznością. Niestety nie układało się nam przez cały tydzień pod względem zdrowotnym. Patryk Bil miał w ogóle nie wychodzić na boisko, zaryzykowaliśmy, ale nie wiem co będzie dalej – powiedział trener Stilonu, Dariusz Borowy.
Stilon Gorzów – Miedź II Legnica 2:2 (1:2)
bramki: Bil 3`, Ziajka 81` - Woźniczka 17`, Wasilewski 28`
Stilon: Wolarek – Szwiec, Bil (46` Mazalon), Somrani (69` Świtaj), Zawistowski (35` Gołdyn) – Wiśniewski, Maliszewski, Kaczmarczyk, Szałas – Posmyk, Chyrek (51` Ziajka)
Miedź II: Małecki – Krawczun, Woźniczka, Ciunowicz, Chodyga – Wichłacz, Wójcik, Zatwarnicki (90` Kuśnierz), Wasilewski (71` Murawski) – Zieliński, Cieślik (62` Wojciechowski)
Pozostałe wyniki: Piast Gorzów-Karnin – Piast Żmigród 2:1, Formacja Port 2000 – Śląsk II Wrocław 6:1, KP Brzeg Dolny – Budowlani Lubsko 0:3 (wo.). Mecze Polonia-Stal Świdnica – Ślęza Wrocław, Bystrzyca Kąty Wrocławskie – KS Polkowice, Lechia Dzierżoniów – Górnik Wałbrzych i Foto-Higiena Gać – Ilanka Rzepin przełożone na 23 marca a Karkonosze Jelenia Góra – Zagłębie II Lubin an 30 marca z powodu złego stanu boisk.
P.S. To była moja ostatnia relacja dla gorzow24.pl. Po ponad 4,5 roku kończę pracę w portalu. Nie jest to moja decyzja i nie będę z pewnością jej komentował. Dziękuję za wspólnie przeżywane emocje z gorzowskimi drużynami i sportowcami. Przekazywanie informacji o ich sukcesach zawsze cieszyło: bez rozróżniania czy były to medale Karoliny Nai na igrzyskach i mistrzostwach świata czy chodziło o awans piłkarzy Iskry do A-klasy. Do usłyszenia!
Komentarze: