Z pierwszoligowcem odważniej niż ostatnio. Bramki stracone na własne życzenie
STILON GORZóW
2016-01-30 23:14
79420
Krzysztof Kaczmarczyk znów w niebiesko-białej koszulce
Niewiele brakowało do remisu Stilonu z Chrobrym Głogów w sparingu rozegranym na terenie rywala. Pierwszoligowcy zapewnili sobie wygraną 2:1 w 89 minucie po poważnym błędzie rezerwowego bramkarza niebiesko-białych, Gabriela Kodzisa.
To było inne spotkanie niż przed rokiem w Głogowie, gdy Stilon głównie się bronił i w rezultacie bezbramkowo zremisował z pierwszoligowcem. Już w 4 minucie powinno być 1:0 dla gorzowskiej ekipy, gdy po kiksie obrońcy Chrobrego, sam na sam z bramkarzem znalazł się Roman Poltavets. Ukrainiec jednak przestrzelił. Swoje okazje mieli też gospodarze, raz Maciej Wolarek tylko spojrzał na piłkę odbijającą się od poprzeczki, ale kilkukrotnie golkiper niebiesko-białych udanie interweniował. Gorzowianie objęli prowadzenie w 39 minucie, gdy bezbłędnie rzut wolny wykorzystał wyróżniający się w tym meczu Mateusz Ogrodowski.
Stilon stracił gola tuż przed przerwą, gdy niefrasobliwość defensywy wykorzystał były gracz gorzowskiej drużyny Maciej Górski. Co jednak powiedzieć o sytuacji z 89 minuty, gdy rezerwowy bramkarz Gabriel Kodzis kopnął prosto pod nogi (a według naszej ekipy także rękę) Michała Bednarskiego a ten dał wygraną gospodarzom. – Szkoda tak straconego gola. Trzeba umieć docenić swój wysiłek na boisku a my dwa razy zachowaliśmy się jak barany. Wiadomo, Chrobry to pierwszoligowiec, oni mieli swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystali. My za to sami sobie strzeliliśmy dwie bramki. Nienajgorszy mecz w naszym wykonaniu, dla niektórych nawet bardzo dobry, trzeba jednak jeszcze pracować – ocenił trener Stilonu, Dariusz Borowy.
Ponad godzinę zagrał Krzysztof Kaczmarczyk, który wczoraj oficjalnie związał się z gorzowskim klubem. – Mieliśmy momenty, w których posiadaliśmy piłkę, swoje także miał Chrobry. Myślę, że mamy dobry zespół, z którego można coś stworzyć. Siebie oceniać nie będę, to było dla mnie drugie wyjście na boisko – powiedział były gracz Termaliki Nieciecza.
Chrobry Głogów – Stilon Gorzów 2:1 (1:1)
Bramki: Górski 45`, Bednarski 89` - Ogrodowski 39`
Stilon I połowa: Wolarek – Gołdyn, Mazalon, Bil, Zawistowski – Wiśniewski, Kaczmarczyk, Szałas, Ogrodowski – Poltavets
Stilon II połowa: Wolarek (77` Kodzis) – Somrani, Mazalon (55` Siwiński), Bil, Szwiec – Wiśniewski (67` Gołdyn, 75` Dzięcielewski), Kaczmarczyk (63` Timoszyk), Szałas (55` Świtaj), Maliszewski, Ogrodowski (65` Mrozek) – Posmyk (84` Krzyżanowski)
Komentarze: