Zdeterminowany Stilon zostawił Formację z niczym!
STILON GORZóW
2015-10-24 22:01
72410
Stilon miał powody do radości po zwycięstwie nad Formacją Port 2000. Niebiesko-biali wygrali 1:0 a trafienie na wagę trzech punktów zanotował Damian Szałas. Gorzowianie awansowali na 5. miejsce w tabeli.
To miał być mecz, po którym Stilon obierze kierunek „ścisła czołówka”. Przed rokiem Formacja wygrała tu 1:0, choć to gospodarze stwarzali sobie zdecydowanie więcej okazji. Dziś aż takiej różnicy nie było, ale gol dla Stilonu przedzielił okres, w którym to goście zdecydowanie częściej oddawali strzały na bramkę rywala. To jednak niebiesko-biali przeprowadzili akcję jak się okazało na wagę trzech punktów: Paweł Posmyk przerzucił piłkę w pole karne a tam już wiedział co z nią zrobić Damian Szałas, który uderzył głową nie dając szans Łukaszowi Merdzie.
Formacja po straconym golu przycisnęła jeszcze mocniej, korzystając z atutu w postaci mocnych skrzydeł. Kilka dośrodkowań Macieja Stefanowicza stwarzało zagrożenie w polu karnym, ale napastnicy Formacji nie potrafili ich sfinalizować. Stilon potrafił odpowiedzieć, jak choćby w 39 minucie, gdy po akcji Kordiana Ziajki futbolówka trafiła do Posmyka a ten z okolic narożnika pola karnego przymierzył minimalnie niecelnie. Mało brakowało, żeby Formacja dopięła swego chwilę przed gwizdkiem na przerwę, na szczęście Stefanowicz dosłownie o kilka centymetrów pomylił się przy rzucie wolnym tuż za linią pola karnego.
W drugiej części obraz gry był podobny. Szanse z jednej i drugiej strony. „Portowcy” próbowali zarówno skrzydłami jak i po stałych fragmentach, korzystając z wysokiego wzrostu kilku zawodników. Nie mieli dzisiaj jednak najlepiej nastawionych celowników.
- Z wyniku jestem bardzo zadowolony, na grę można narzekać, ale dziś to nie był wielki futbol. Wiedzieliśmy, że przeciwnik gra typowo angielski futbol, długa piła i na wrzutki. Dlatego też wyszliśmy systemem 4+1 w obronie. Na pewno drugi gol uspokoiłby grę, ale być może takie horrory czasem są potrzebne – powiedział trener Stilonu, Dariusz Borowy.
- Oba zespoły wyszły ze spokojem na ten mecz i nie przypominał on derbowego pojedynku. Bramkę straciliśmy praktycznie z niczego. Dążyliśmy do wyrównania, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, Stilon zresztą też, więc mecz powinien się zakończyć remisem – ocenił trener Formacji, Rafał Wojewódka.
Stilon Gorzów – Formacja Port 2000 1:0 (0:0)
bramka: Szałas 15`
Stilon: Wolarek – Gołdyn, Somrani, Gruszecki, Szwiec, Zawistowski (90` Ogrodowski) – Wiśniewski (82` Timoszyk), Maliszewski, Szałas (64` Mrozek), Ziajka – Posmyk (89` Chyrek)
Formacja: Merda – Górski, Świtała, Iwan, Kikut – Bebeto, Mycan, Skiba, Stefanowicz (86` D. Juchacz) – Sikora (26` Kaźmierowski), Piosik
Pozostałe wyniki: Piast Gorzów-Karnin – Ślęza Wrocław 2:2, Polonia-Stal Świdnica – Foto-Higiena Gać 1:0, Budowlani Lubsko – Lechia Dzierżoniów 0:3, KS Polkowice – Zagłębie II Lubin 2:1, Śląsk II Wrocław – Piast Żmigród 1:2, Ilanka Rzepin – Górnik Wałbrzych 1:1, KP Brzeg Dolny – Bystrzyca Kąty Wrocławskie [25.10], Miedź II Legnica – Karkonosze Jelenia Góra [25.10]
Komentarze: