Sprowadzeni na ziemię
STILON GORZóW
2015-05-16 22:50
75520
Z jakimikolwiek złudzeniami o dogonieniu Formacji Port 2000, lider rozprawił się stanowczo. Stilon przegrał na wyjeździe z faworytem 0:4. Wynik rozstrzygnął się na początku drugiej połowy.
Wygramy z Formacją, później wszystko do końca a lider straci punkty po drodze? Rozważania przed tym meczem być może i w teorii uzasadnione, ale lider spekulacje uciął stanowczo. Co prawda już na samym początku spotkania przed szansą stanął Paweł Posmyk, obsłużony przerzutem przez Damiana Szałasa, jednak jego niecelny strzał był praktycznie jedynym realnym zagrożeniem w tym okresie gry. Kolejne mieli już tylko gospodarze a pierwsza z nich mogła się zakończyć golem, gdyby nie interwencje Dawida Kucharskiego i Dawida Dłoniaka po dwóch próbach Macieja Stefanowicza. Gorzowski golkiper nie miał już nic do powiedzenia w 20 minucie kiedy to Krzysztof Sikora uruchomił Krzysztofa Piosika a najlepszy strzelec gospodarzy technicznym uderzeniem przerzucił piłkę nad Dłoniakiem.
Jeszcze chwilę przed przerwą mało brakowało do szczęścia główkującemu Patrykowi Bilowi. Piłka minęła Łukasza Merdę, ale nie była uderzona na tyle silnie, żeby obrońcy Formacji nie zdołali zażegnać niebezpieczeństwa. Pochwalić za to trudno naszą defensywę, gdy w ciągu 60 sekund pozbyliśmy się złudzeń. Najpierw w 49 minucie na 2:0 głową trafił Mikołaj Juchacz a po chwili ten sam zawodnik strzelał a poprawiał z prawie zerowego kąta Sebastian Górski. Przebłyski lepszej gry stilonowców mieliśmy dopiero przez ostatnie pół godziny gry, gdy sporo ożywienia wniósł wprowadzony Rafał Świtaj. Wówczas Łukasz Merda musiał kilkukrotnie pokazać swój kunszt wypracowany na boiskach ekstraklasy i jej zaplecza. Honorowego gola jednak nie było a gorzowian dobił Krzysztof Sikora.
- Z przodu nie wyglądaliśmy źle, gorzej w defensywie. Trzy gole w drugiej połowie straciliśmy po błędach w wyprowadzaniu piłki. Z gry byliśmy lepszym zespołem, ale w piłce decydują gole i Formacja była w tym elemencie bardziej skuteczna – powiedział trener Stilonu, Artur Andruszczak.
- To chyba najłatwiejszy mecz jaki do tej pory graliśmy ze Stilonem. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani, chłopcy wykonali założenia w stu procentach. Wykorzystaliśmy błędy Stilonu i nie pozwoliliśmy im na złapanie kontaktu – ocenił trener Formacji, Rafał Wojewódka.
Formacja Port 2000 Mostki – Stilon Gorzów 4:0 (1:0)
bramki: Piosik 20`, Juchacz 49`, Górski 50`, Sikora 73`
Formacja: Merda – Górski, Bebeto, Świtała, Zieliński – Stefanowicz (90` Kruszyński), Ojikutu, Juchacz (84` Cipior), Skiba (89` Lawal) – Sikora, Piosik (72` Kaźmierowski)
Stilon: Dłoniak – Somrani, Bil, Kucharski, Szwiec – Wiśniewski (61` Świtaj), Maliszewski, Kubacki (74` Mrozek), Szałas, Ziajka – Posmyk
Pozostałe wyniki: Piast Gorzów-Karnin – KP Brzeg Dolny 0:1, Śląsk II Wrocław – Polonia Trzebnica 4:0, Lechia Dzierżoniów – Dąb Sława Balcerzak i Spółka 2:0, Foto-Higiena Gać – Polonia-Stal Świdnica 1:1, Karkonosze Jelenia Góra – Zagłębie II Lubin 0:4, Piast Żmigród – Stelmet UKP Zielona Góra 6:1, MKS Oława – Bystrzyca Kąty Wrocławskie 3:1, Ślęza Wrocław – Bielawianka Bielawa 0:2.
Komentarze: