Kapitan kończy z graniem
STILON GORZóW
2015-04-27 21:20
75720
Robert Kozioła w jednym ze swoich ostatnich występów dla Stilonu - to była inauguracja pucharowych zmagań w tym sezonie w meczu przeciwko Łucznikowi Strzelce Krajeńskie
Grał w jednej z drużynie z Sebastianem Milą, ale przede wszystkim wystąpił w 112 ligowych spotkaniach Stilonu na różnych szczeblach. Strzelił 13 bramek. Robert Kozioła kończy karierę.
Roberta Kozioły w rodzinnym Gorzowie długo nie było. Z drużyny juniorów ówczesnego GKP trafił prosto do Czarnych Żagań a stamtąd na krótko do Lechii Gdańsk, gdzie grał w jednej drużynie z młodziutkim wówczas Sebastianem Milą. Później znowu byli Czarni, Promien Żary, Polonia Słubice i wreszcie powrót do Gorzowa gdzie wywalczył awans do I ligi, jak mówi swój największy sukces w karierze. Na zapleczu ekstraklasy wystąpił 7 razy po czym odszedł do Pogoni Barlinek. Wrócił gdy Stilon się odradzał w IV lidze. Zadeklarował się do gry jako pierwszy, w momencie gdy nie było wiadomo od jakiego poziomu ligowego niebiesko-biali rozpoczną grę.
Dziś „Koziołek” kończy z profesjonalnym uprawianiem piłki. W tym sezonie wystąpił jedynie w trzech ligowych spotkaniach, oraz dwóch pucharowych, więc wciąż ma szansę na jeszcze jedno trofeum – wojewódzki Puchar Polski (wygrywał te rozgrywki dwukrotnie w barwach Promienia). Wiosną miał pomóc Warcie Gorzów w utrzymaniu okręgówki, ale wystąpił jedynie w sparingu z Różą Różanki. – Miałem taki plan, żeby się jeszcze poruszać i w miarę możliwości pomóc Warcie, ale niestety ciągle brakuje czasu. A jeśli już mam wolne, to wolę je spędzić z rodziną. Dlatego ostatecznie zawieszam buty na kołku i skupiam się na pracy dla Stilonu jako wiceprezes klubu. Być może będę się też pojawiał w drużynie oldbojów – powiedział Robert Kozioła.
Komentarze: