Estakada kolejowa oczyszczona z bohomazów!

Stowarzyszenie na rzecz estetyki miasta Gorzowa ma za sobą kolejny zrealizowany projekt. Cel? Stopniowe przywracanie przestrzeni publicznej dla mieszkańców. – Od maja tego roku, usuwam sukcesywnie bazgroły z estakady kolejowej po stronie zachodniej i ostatecznie udało się to osiągnąć, choć w jednym miejscu jest jeszcze jeden bohomaz, który wymaga interwencji bardziej profesjonalnego sprzętu – poinformował redakcję Tomasz Rybak.   

 

Pierwsze bazgroły na estakadzie pojawiły się niewiele po tym, jak została wyremontowana czyli w 2019 roku. Z kolei w 2021 Tomasz Rybak z przyjacielem Tymonem konsekwentnie zaczęli je usuwać – z sukcesem. Niestety, ostatnie dwa lata to dalsza postępująca dewastacja estakady, dlatego rok temu stowarzyszenie podjęło medialną próbę wezwania spółki PKP do oczyszczenia obiektu. Zarówno szum medialny jak i wsparcie urzędników czy radnych, nie spowodowały żadnej reakcji, a spółka nie ustosunkowała się do apelu. 

 

W tym roku, przy okazji usuwania bohomazów na bulwarze zachodnim, T. Rybak rozpoczął próbę ich usunięcia również z estakady. Po kilkudziesięciu godzinach udało się ją oczyścić – dzięki nałożonej powłoce anty graffiti praca była lżejsza. 

 

W opinii stowarzyszenia, cały obiekt wymaga prac porządkowych – w wielu miejscach jest brudny, widać to szczególnie tam gdzie zostało wykonane czyszczenie.

 

Tomasz czyszczenie estakady uważa – wraz z odrestaurowaniem przejścia podziemnego przy Dzieci Wrzesińskich – za swój najważniejszy projekt. – Liczę, że spółka PKP po mojej akcji, zdecyduje się oczyścić część wschodnią. która tonie w bazgrołach. Jeżeli nie, to wiosną rozpocznę pracę, aby przywrócić tę przestrzeń dla nas – podsumował.  

 

 

 

Komentarze: