Pukają do drzwi! Mają setki pomysłów na oszustwo
Z MIASTA
red.
2024-10-10 11:13
4600
85–letni mieszkaniec Gorzowa myślał, że pomaga sąsiadce odebrać paczkę – padł ofiarą zuchwałej kradzieży swoich oszczędności.
Policja przestrzega: oszuści próbują wejść do mieszkań pod różnymi pretekstami – sprawdzenia instalacji gazowej, elektrycznej czy wyjaśnienia niecierpiącej zwłoki sprawy. Ofiarą jednej z takich historii w ubiegłym tygodniu padł 85-letni mieszkaniec Gorzowa. Tym razem sposobem na dostanie się do mieszkania była fałszywa historia dotycząca przekazania paczki dla sąsiadki. Aby spakowane rzeczy skutecznie sąsiadce dostarczyć należało wejść do mieszkania i spisać dla niej notatkę. Tak też się stało. Mężczyzna wpuścił kobietę do mieszkania i zaczęli spisywać wspomnianą wiadomość do pakunku. Podczas tej czynności do środka niespodziewanie weszła druga kobieta. – Najprawdopodobniej to właśnie w tym momencie mieszkanie zostało przeszukane. Senior ani myślał, że ktoś tak miły, chcący dostarczyć paczkę „znajomej” sąsiadce, mógłby być złodziejem – zaznacza młodsza aspirat Agnieszka Wiśniewska z KMP w Gorzowie.
Jednak po wyjściu kobiet okazało się, że z mieszkania skradzione zostały pieniądze. Mężczyzna stracił 6000 zł.
Gorzowska policja ostrzega przed podobnymi działaniami! Oszuści mogą podawać się za pracowników gazowni, listonosza, hydraulika, kuriera a także osobę potrzebującą pomocy – zawsze z koniecznością wejścia do naszego mieszkania. Nie działają w pojedynkę. Podczas rozmowy jeden odwraca uwagę, drugi w tym czasie plądruje mieszkanie.
Policja radzi aby:
- nie zapraszać nieznajomych do domu – kiedy jednak wpuścimy nieznane nam osoby mieszkania zadbajmy, aby towarzyszył nam ktoś, kogo znamy – np. sąsiad,
- pieniądze bezpiecznie przechowywać w banku – odbierając rentę/emeryturę poprosić, aby towarzyszyła nam zaufana osoba,
- nie działać w pośpiechu i upewnić się, czy osoba, która prosiła o pomoc faktycznie jej potrzebuje - skontaktować się z tą osobą.
Masz podejrzenia? Koniecznie poinformuj policję! Dzwoń na 112!
Komentarze: