Gorzowscy olimpijczycy gotowi na Paryż
Z MIASTA
ao
2024-07-29 14:35
9890
Gorzów życzył szczęścia olimpijczykom, a dokładnie lekkoatletom z ALKS AJP – Nikoli Horowskiej i Cyprianowi Mrzygłodowi. W sobotę, 3 sierpnia będą już w Paryżu, trzy dni później pierwsze starty.
Od 26 lipca letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Wystąpi tam czwórka zawodników z gorzowskich klubów: Anna Puławska, Nikola Horowska, Wiktor Głazunow i Cyprian Mrzygłód.
Lekkoatleci, Nikola Horowska i Cyprian Mrzygłód dziś przed południem zostali pożegnani z życzeniami powodzenia na paryskich stadionach. Pozostali zawodnicy Anna Puławska i Wiktor Głazunow na Olimpiadę jadą bezpośrednio ze zgrupowań, stąd nie było ich dziś w gorzowskiej strefie kibica, bo właśnie tam była gorzowska odprawa sportowców.
Na briefingu prasowym w strefie kibica na bulwarze byli zawodnicy i Tomasz Saska, trener klubu ALKS AJP Gorzów, ale także reprezentanci władz miasta z prezydentem Jackiem Wójcickim i przewodniczącym rady miasta Robertem Surowcem.
Olimpijczyk to znaczy dobry sport
Prezydent Jacek Wójcicki żegnając dziś naszą lekkoatletyczną dwójkę, podkreślił, że reprezentanci gorzowskich klubów na Olimpiadzie to wielka wartość dla całego miasta. – Reprezentują nie tylko kluby stąd i miasto, ale też wskazują, że Gorzów ma mocny sport. Trzymamy kciuki za dobre występy i medale – zapewnił.
Poniedziałkowe, uroczyste pożegnanie lekkoatletów ma im dodać otuchy, ale też jest okazją do bezpośredniego złożenia życzeń powodzenia przez prezydenta miasta w imieniu mieszkańców Gorzowa. – Chcemy, aby sportowcy wiedzieli, że gorzowianie ciepło o nich myślą, obserwują ich poczynania w Paryżu i gorąco kibicują – dodał J. Wójcicki.
Prezydent zapewnił też, że miasto jest przygotowane na dobre wyniki sportowców z Gorzowa. Gdy pojawią się medale olimpijskie na pewno zostaną odpowiednio uhonorowane i nagrodzone przez władze miasta. J. Wójcicki przynajmniej na razie nie chciał zdradzać, jakie to będą nagrody.
W sporcie nie ma nic za darmo
Nikola Horowska – lekkoatletka startująca w biegach sprinterskich i skoku w dal, na Olimpiadzie w Paryżu będzie rywalizować w drugiej z wymienionych konkurencji. Zdradza, że nie koncentruje się dziś na tabelkach i rankingach, bo prognozy oparte na tych danych zwykle się nie sprawdzają. – Eliminacje są ciężkie do przebrnięcia… Większość zawodniczek spala się na tym etapie. Mam kilka typów – wydaje mi się, że faworytką do olimpijskiego złota jest Amerykanka. Jednak to skok w dal, konkurencja techniczna, zatem nawet najmocniejsi popełniają błędy – zaznacza N. Horowska.
Robert Surowiec, przewodniczący rady miasta życząc powodzenia zawodnikom zwrócił uwagę, że w sporcie nic nie jest za darmo. – To, że wystąpicie w Paryżu to efekt ciężkiego, wieloletniego katorżniczego treningu. Choć dziś się uśmiechacie, jesteście szczęśliwi to każdy, kto cokolwiek ma wspólnego ze sportem wie, ile wysiłku to kosztowało – podkreślił.
Przewodniczący rady miasta przypomniał, że w Gorzowie obowiązuje uchwała o tym, że dla olimpijczyków z gorzowskich klubów przewidziane są nagrody w kwocie od 10 do 50 tys. zł. – Mam nadzieje, że dla was będą najwyższe sumy, za medale – zwrócił się do obecnych Nikoli i Cypriana R. Surowiec.
Przed Olimpiadą było nerwowo...
Kwalifikacje do Igrzysk gorzowskich zawodników były trudne i mocno angażujące. Było nerwowo, liczenie punktów trwało do samego końca. Minima były bardzo wysokie. – Dzielnie walczyliśmy do samego końca. Emocji nie brakowało. Mamy niezłe miejsca rankingowe – to dobry punkt wyjściowy do tego, aby powalczyć o dobre miejsca. Igrzyska rządzą się swoimi prawami – jest wiele niespodzianek. Liczymy na wąski finał zawodników – to też nie będzie łatwe, ale nasi zawodnicy jadą tam, aby trafić z formą i pokazać wszystko na co ich stać. Na pewno będą walczyć o najwyższe cele – zapewnił Tomasz Saska, trener klubu ALKS AJP Gorzów.
Trener Saska zaznaczył, że miasto wspiera ALKS AJP Gorzów. – Od przygotowań do mistrzostw Polski 2023 lekkoatletyka stała się wiodącą dyscypliną w mieście, czego dziś mamy pozytywne efekty – dodał z satysfakcją.
Nikola i Cyprian będą w Paryżu od 3 sierpnia – ich pierwsze starty planowane są na 6 sierpnia.
Nikola Horowska (skok w dal): – Jestem bardzo dobrej myśli. W tym sezonie już nic nie muszę – chciałem koniecznie być na Igrzyskach i móc się tam zaprezentować jak najlepiej… Wiem, że mogę to zrobić i jestem w coraz lepszej dyspozycji. Z niecierpliwością czekam na ten start.
Cyprian Mrzygłód (rzut oszczepem): – Przygotowania do startu przebiegają dobrze – forma rośnie i jest dostrzegalna na treningach. Pewność siebie też jest na wyższym poziomie niż wcześniej. W Paryżu będę walczył o pierwszą 12. – będzie to trudne, ale wiem, że jestem w stanie rzucać daleko.
Komentarze: