Miejskie spółki też mają „coś” dla szpitala

Prezydent Jacek Wójcicki spotkał się wczoraj z władzami szpitala w Gorzowie – Jerzym Ostrouchem i Robertem Surowcem. Rozmawiano o sytuacji zdrowotnej w regionie gorzowskim, o funkcjonowaniu szpitala i służby zdrowia oraz możliwościach wzajemnego wspierania się w opiece nad mieszkańcami miasta. Oceniono też poziom ograniczania pandemii koronawirusa w naszej części regionu. Sytuacja na dzisiaj pozostaje stabilna, do czego w dużej mierze przyczyniła się szybkość i racjonalność decyzji zapobiegawczych podejmowanych, zarówno przez władze szpitala, jak i wszystkie instytucje zaangażowane w zwalczanie pandemii.

 

Podczas spotkania prezydent Jacek Wójcicki poinformował, że miasto, po raz koleiny udzieli szpitalowi wsparcia. Do dyspozycji szpitala przekazane zostanie 300 tys. złotych, na które złożyły się miejskie spółki. – W związku z tym, że sytuacja z koronowirusem cały czas jest niepewna, chcemy wspierać nasz gorzowski szpital – powiedział Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa. – Poprosiliśmy o wsparcie spółki miejskie, które natychmiast na ten apel zareagowały. Dzięki temu możemy przekazać kwotę 300 tysięcy złotych, która trafi do gorzowskiego szpitala na walkę z koronawirusem.

 

– Dzisiejsze spotkanie z prezydentem miasta, Jackiem Wójcickim to moment, kiedy mogliśmy podziękować za wsparcie dla naszego szpitala. Chciałbym podziękować za troskę o pacjentów, o pracowników naszego szpitala – powiedział Jerzy Ostrouch, prezes szpitala w Gorzowie. – Decyzje zarządu miasta i pana prezydenta skutkują tym, że otrzymaliśmy przyrzeczenie współfinansowania angiografu. Chcę przypomnieć, że jest to kwota 2,5 miliona złotych, właśnie pracujemy nad przygotowaniem pracowni angiografu. To będzie pracownia wykorzystywana przez kardiologię oraz przez przyszły oddział chirurgii naczyniowej. W ostatnich dniach otrzymaliśmy informację, że prezydent miasta będzie wspierał nasze działania w zakresie podniesienia poziomu bezpieczeństwa pacjentów i na tę okoliczność, otrzymaliśmy zapewnienie wpłaty 300 tysięcy złotych. Ta stała troska władz miasta, pozwala nam jeszcze lepiej zaopiekować się naszymi pacjentami oraz budować właściwe relacje pomiędzy miastem i szpitalem – dodał prezes Ostrouch.

Komentarze: