Akcja poszukiwawcza policji
Z MIASTA
red.
2020-01-15 11:54
24580
Załamany mężczyzna wyszedł z Domu Pomocy Społecznej w Międzyrzeczu – policja miała informację, że ruszył w drogę do Gorzowa. Po kilku godzinach przestraszony 39-latek, w złym stanie psychicznym, został odnaleziony na przystanku tramwajowym.
Do zdarzenia doszło we wtorek 14 stycznia o 22.00. Pracownicy jednego z Domów Pomocy Społecznej na terenie powiatu międzyrzeckiego zgłosili, że ich podopieczny zdenerwowany wyszedł z ośrodka mówiąc, że jego życie nie ma sensu. Policjanci dokładnie rozpytali pracowników, chcąc zebrać jak najwięcej informacji o możliwych miejscach, do których mógł udać się zaginiony. – Policjanci ustalili, że mężczyzna nie utrzymuje żadnych kontaktów z rodziną, nie ma znajomych i choruje na schizofrenię – poinformował nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie.
Z 39-latkiem nie było żadnego kontaktu, ponieważ nie miał przy sobie telefonu. Z informacji zebranych od pracowników oraz podopiecznych ośrodka wynikało, że najprawdopodobniej pojechał do Gorzowa.
Wszystkie patrole policyjne na terenie powiatu, zostały zaangażowane w poszukiwania zaginionego. W pierwszej kolejności sprawdzono stacje kolejowe oraz przystanki autobusowe. Natomiast policjanci z wydziału kryminalnego, zostali skierowani na teren Gorzowa, gdzie sprawdzili dworce PKP, PKS, noclegownie oraz miejsca grupowania się bezdomnych oraz młodzieży, parki i skwery. Podczas sprawdzania miasta, policjanci pytali przypadkowych osób i taksówkarzy, okazywali zdjęcie zaginionego.
Policjanci nie mieli żadnego punktu zaczepienia, dlatego podjęli decyzję o przeanalizowaniu linii autobusów nocnych i czynnych przystanków. Podczas jazdy trasą autobusów nocnych, policjanci zauważyli cień osoby znajdującej się na nieczynnym przystanku tramwajowym w centrum miasta. Mężczyzna chował twarz, obracał się tyłem do jadącego samochodu a po dojechaniu do przystanku, zaczął się cofać w głąb wiaty przystanku, mówił do siebie, był bardzo przestraszony. Okazało się, że to zaginiony mężczyzna. Na miejsce została wezwana załoga karetki pogotowia. 39-latek został przekazany pod opiekę lekarzy.
Komentarze: