Nocą po flaszkę? Nie da rady
Z MIASTA
red.
2019-11-28 13:13
24883
W Gorzowie każdej nocy od 23.00 do 6.00 nie kupisz alkoholu w sklepie czy na stacji paliw – taka decyzja miejskich radnych. To nie atak na handel a ograniczenie wywołane nadużywaniem alkoholu.
– Musimy reagować już teraz, bo problem narasta. W Gorzowie brakuje miejsc na detoksie, coraz więcej rodzin ma problem i zgłasza się do GCPR-u na dostępne w mieście terapie – powiedział radny Tomasz Manikowski z klubu Gorzów Plus. – Alkoholizm nie jest wyłącznie problem osoby pijącej, to tragedia całej rodziny – dodał.
W uzasadnieniu uchwały radni wskazali, że policja oraz straż miejska podejmują liczne interwencje związane z zakłócaniem ładu i porządku publicznego przez osoby będące pod wpływem alkoholu. Patrole interweniują najczęściej w weekendy, wieczorem i w nocy. Klientami sklepów są wtedy, w znacznej mierze, osoby korzystające z nocnych lokali rozrywkowych, pragnące kupić dodatkowy alkohol.
Zakaz sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, we wszystkie dni tygodnia w godzinach nocnych, między godziną 23.00 a 6.00 rano, na terenie całej gminy, rekomenduje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Projekt uchwały jednogłośnie poparła Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz gorzowskie środowisko terapeutyczne.
Podobne ograniczenia funkcjonują już m.in. w Poznaniu, Łodzi, Katowicach, Olsztynie, Piotrkowie Trybunalskim, śródmieściu Krakowa. Wprowadzone zmiany skutkują m.in. zmniejszeniem liczby interwencji; np. we Wrocławiu o 60 proc., a w Katowicach o 55 proc.
Uchwała wejdzie w życie 14 dni po opublikowaniu jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Lubuskiego.
Komentarze: