Dominanta bez ograniczeń?
Z MIASTA
red.
2019-07-16 14:58
30320
– Ktoś poszedł po rozum do głowy, otworzył punkt widokowy na Dominancie – po 13.00 z radością napisał do nas Czytelnik, na dowód przesłał kilka zdjęć. Sprawdziliśmy. To tylko niedopatrzenie.
Dziś przez kilkadziesiąt minut każdy mógł obejrzeć miasto ze szczytu Dominaty. Schody i wejście były otwarte, choć od lat wieża jest udostępniana jedynie na specjalne okazje i dla fotoreporterów.
O nietypowej sytuacji poinformował nas Czytelnik – jak kilku innych gorzowian skorzystał z sytuacji, zrobił kilka zdjęć.
Od razu skontaktowaliśmy się z dyrektorem OSiR-u, Włodzimierzem Rojem, bo to Ośrodek administruje Dominantą. Rozwiał wszelkie wątpliwości: – Prawdopodobnie przez roztargnienie któryś z pracowników nie zamknął wejścia na punkt widokowy – wskazał przyczynę.
Dopytaliśmy przy okazji, czy w planach być może jest szerokie udostępnienie miejskiej atrakcji? Jak się okazuje nie ma takiej opcji, bo szczególnie wejście do niej, może być niebezpieczne dla najmłodszych. Dzieci bez opieki na takiej wysokości to potężne ryzyko.
Zatem radość naszego Czytelnika była przedwczesna, ale zdjęcia pozostały...
Komentarze: